War Mongrels z nowym gameplayem. Znamy termin premiery na PC

Gliwickie studio Destructive Creations podzieliło się kolejnym gameplayem ze swojej najnowszej produkcji – gry strategicznej War Mongrels. Wiemy też, w którym miesiącu tego roku gra ukaże się na PC.

W SKRÓCIE:

War Mongrels ukaże się na PC we wrześniu tego roku;
wersje konsolowe zostaną wydane w późniejszym terminie;
twórcy udostępnili też kolejny gameplay ze swojej produkcji.

Polskie studio Destructive Creations poinformowało, że osadzona w realiach II wojny światowej i przypominająca popularną serię Commandos gra strategiczna War Mongrels ukaże się na Steamie we wrześniu tego roku. W późniejszym terminie produkcja zostanie udostępniona także na konsolach PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X.

Twórcy udostępnili też kolejny gameplay ze wczesnej wersji swojej produkcji (tzw. pre-alpha). Materiał trwa blisko 13 minut i przedstawia sam początek gry. Film pozwala dość dobrze zorientować się w rozmaitych mechanizmach rozgrywki (widzimy m.in., jak działa tryb planowania, a także w jaki sposób funkcjonuje system skradania się i cichych zabójstw) oraz podziwiać całkiem imponującą oprawę graficzną.

Jeśli nowe dzieło Destructive Creations Was ciekawi, koniecznie rzućcie też okiem na naszą wczorajszą zapowiedź tego tytułu. Wszystko wskazuje na to, że jest na co czekać.

Ogólnie rzecz ujmując, moje wrażenia po pierwszym kontakcie z War Mongrels są bardzo pozytywne. Gra ewidentnie broni się jako duchowy spadkobierca cyklu Commandos i równie dobrze mogłaby być czwartą odsłoną tej serii, gdyby tylko wydawca miał jaja, żeby zatwierdzić tak brutalną wizję wojny. Oba zaprezentowane w wersji prasowej etapy wykazują jakość bliską finalnej, pomijając oczywiście błędy, których w demie niestety nie brakowało. Tutaj deweloperów czeka jeszcze sporo pracy, ale oni sami są tego świadomi, więc pozostaje nadzieja, że wszelkie niedoróbki zostaną usunięte. Przy sprzyjających wiatrach ostateczny efekt powinniśmy zobaczyć już jesienią i trzymam kciuki, żeby faktycznie się udało, bo takich produkcji fanom taktycznych RTS-ów niewątpliwie brakuje – pisze Krystian Smoszna.