Viacom zamierza wycofać się z produkcji gier na konsole?

Amerykański konglomerat medialny Viacom coraz poważniej zastanawia się nad sensem działalności w branży gier wideo. Jego kierownictwo nie tylko chce się pozbyć studia Harmonix, ale także wycofać z produkcji tytułów adresowanych na konsole. To niedobrze wróży studiu deweloperskiemu Jerry'ego Bruckheimera, które rozpoczęło już prace nad dwoma projektami.

Do tej pory chybiona transakcja kupna studia Harmonix kosztowała Viacom prawie 300 milionów dolarów. Mimo wsparcia ze strony firmy MTV Games (będącej częścią popularnej stacji telewizyjnej) gry muzyczne z serii Rock Band sprzedają się coraz gorzej. W tej sytuacji trudno się dziwić decyzji o wystawieniu nierentownego dewelopera na sprzedaż. To jednak może być dopiero zapowiedź odwrotu z rynku gier wideo.

W rozmowie z analitykami giełdowymi z Wall Street Philippe Dauman, dyrektor zarządzający Viacom przyznał, że grupa nie ma obecnie ani specjalistów, ani odpowiednio dużych środków potrzebnych do produkcji gier na konsole.

Te słowa źle wróżą m.in. studiu deweloperskiemu utworzonemu w ubiegłym roku przez jednego z najważniejszych ludzi w Hollywood. Powiązana z MTV firma Jerry Bruckheimer Games zatrudniła już weteranów branży (w tym Jaya Cohena z Ubisoftu oraz producenta wykonawczego Halo 3 Jima Veevaerta) i rozpoczęła prace nad dwoma dużymi projektami. Wiadomo też, że co najmniej jeden z nich przeznaczony jest na konsole PlayStation 3 oraz Xbox 360.

W tej chwili trudno przewidzieć, czy Bruckheimerowi uda się wyegzekwować realizację zapisów umowy wydawniczej z MTV Games, a może powinien rozglądać się za nowym wydawcą dla swoich gier.