Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 9 marca 2015, 08:02

autor: Adrian Werner

Vainglory – najlepsza mobilna MOBA zmierza na Androida

Wystartowały zamknięte beta testy androidowej wersji najlepszej mobilnej gry MOBA, czyli Vainglory. Obecnie twórcy szukają użytkowników posiadających najmocniejsze tablety z systemem firmy Google.

Wiele gier mobilnych próbowało odtworzyć na ekranach dotykowych znaną z pecetów magię MOBA. Ze wszystkich wydanych tytułów najbardziej tego ideału zbliżyło się Vainglory studia Super Evil Megacorp. Do tej pory w przebój ten mogli zagrać jedynie użytkownicy iOS, teraz jednak wreszcie ruszyły beta testy wersji na Androida.

Testy mają charakter zamknięty. Zainteresowani powinni  wypełnić formularz zgłoszeniowy. Na chwilę obecną autorzy szukają posiadaczy najmocniejszych tabletów działających w oparciu o Androida, ale pełna wersja ma ruszyć również na słabszych sprzętach. W planach jest także otwarta beta, choć na razie twórcy nie są gotowi zdradzić, kiedy możemy się jej spodziewać.

Ogłoszenie o rozpoczęciu testów jest bardzo dobrą wiadomością, gdyż przez dłuższy czas istnienie wersji na Androida stało pod znakiem zapytania. Rok temu, gdy gra została zapowiedziana, jej autorzy twierdzili po prostu, że zmierza ona na tablety, co można było interpretować jako wskazówkę, ale nie pełne potwierdzenie, planów wydania projektu na system firmy Google. Potem jednak Vainglory pojawiło się na konferencji Apple i zostało tam wykorzystane jako pokaz możliwości graficznych iPhone 6 i o wersji na Androida zrobiło się cicho, a listopadzie gra zadebiutowała wyłącznie na iOS.

Przypomnijmy, że Vainglory to MOBA zaprojektowana specjalnie pod urządzenia mobilne. Gra bierze więc standardy gatunku i przerabia je tak, aby rozgrywka była znacznie szybsza, a mecze trwały krócej. Zabawa polega na starciach dwóch trzyosobowych grup bohaterów, z których każda próbuje zniszczyć zlokalizowany w bazie przeciwnika kryształ. Mapy są mniejszych rozmiarów niż w np. League of Legends, a całość zaprojektowano tak, aby długość starć nie przekraczała 20 minut. Gwarantuje to potężny potwór, który pojawia się na mapie po upływie 15 minut i wydatnie pomaga odnieść zwycięstwo tej drużynie, która go przejmie.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej