Vainglory – byli pracownicy Riot Games i Rockstar zapowiedzieli mobilne MOBA
Założone przez weteranów takich zespołów jak Supercell, Rockstar, Gazillion Entertainment, Riot czy Guerilla Games studio Super Evil Megacorp zapowiedziało mobilne MOBA zatytułowane Vainglory. O potencjale projektu najlepiej świadczy fakt, że inwestorzy wspomogli twórców kwotą 15 mln dolarów.
Gatunek MOBA zawojował pecety i kompletnie zdominował esport. Nic zatem dziwnego, że wielu deweloperów ma chrapkę na odtworzenie tego sukcesu na rynku mobilnym. Nikomu jednak do tej pory się nie udała się ta sztuka i to pomimo tego, że otrzymaliśmy już przynajmniej dwie dobre produkcje z tego gatunku w postaci Heroes of Order & Chaos oraz Solstice Arena. Mimo to nie brakuje zespołów wierzących, że będą w stanie zmienić ten stan rzeczy. Najnowszym z nich jest studio Super Evil Megacorp, które właśnie zapowiedziało zmierzające na tablety MOBA zatytułowaną Vainglory.
Na projekt warto zwrócić uwagę m.in. z powodu osób jego twórców. W skład Super Evil Megacorp wchodzi bowiem wielu weteranów branży, którzy wcześniej pracowali w takich studiach jak Supercell, Rockstar, Gazillion Entertainment, Riot czy Guerilla Games. Ponadto Vainglory musiało zrobić duże wrażenie na inwestorach, gdyż od początku wspomogli oni autorów kwotą 15 mln dolarów.
Według twórców rynek mobilny przechodzi obecnie metamorfozę i coraz więcej graczy zaczyna na nim szukać bardziej rozbudowanych produkcji. Jednocześnie uważają, że gatunek MOBA jest wręcz idealny do zabawy na tabletach, gdyż z ich użyciem najłatwiej jest zebrać kilka osób w jednym pokoju, gdzie każdy uczestnik rozgrywki ma własny ekran.
Vainglory zbudowane zostanie na fundamentach dobrze znanych fanom gatunku. Zabawa sprowadzi się więc do bitew między dwoma drużynami próbującymi zniszczyć bazę przeciwnika. Liczebność każdej strony ograniczona zostanie do trzech osób, a tempo rozgrywki ma być mocno podkręcone, tak aby pojedynczy mecz nie zajmował więcej niż 20 minut. Wszystko to ukazane zostanie za pomocą trójwymiarowej grafiki generowanej przez autorski silnik studia.
Wszystko to brzmi obiecująco, a sama gra w akcji prezentuje się atrakcyjnie, ale jednocześnie trudno powstrzymać sceptycyzm. To, co ujawnili do tej pory autorzy niczym specjalnym się nie różni od Heroes of Order & Chaos oraz Solstice Arena, których twórcy posługiwali się praktycznie tymi samymi argumentami. Dało to w rezultacie dwie bardzo dobre gry, ale nigdy nie osiągnęły one tak dużej popularności, na jaką liczyli ich deweloperzy. Rodzi się więc pytanie, czy Vainglory nie spotka podobny los.
Super Evil Megacorp – oficjalna strona studia