autor: Daniel Kazek
Użytkownik Xboxa 360 idzie do sądu
Jak poinformowała agencja Reuters, jeden z nabywców Xboxa 360 złożył do sądu wniosek przeciwko korporacji Microsoft. Największy wytwórca oprogramowania, oskarżony został przez Roberta Byersa o złe zaprojektowanie urządzenia, co ma być przyczyną przegrzewania się konsoli, powodując tym samym jej zawieszenie.
Jak poinformowała agencja Reuters, jeden z nabywców Xboxa 360 złożył do sądu wniosek przeciwko korporacji Microsoft. Największy wytwórca oprogramowania, oskarżony został przez Roberta Byersa o złe zaprojektowanie urządzenia, co ma być przyczyną przegrzewania się konsoli, powodując tym samym jej zawieszenie.
Szkodliwość czynu sklasyfikowano na podstawie rzekomej próby osiągnięcia przez giganta z Redmont, jak największych udziałów w globalnym rynku gier video, którego wartość szacowana jest na dwadzieścia pięć miliardów dolarów. Firma miała się okazać tak zdeterminowana w staraniach o wypuszczenie swojego produktu na długo przed oficjalną premierą konkurencyjnych platform od Sony i Nintendo, że do sklepów trafiły wadliwie opracowane Xboxy 360.
W tym samym czasie, rzecznik prasowy Microsoftu Molly O'Donnell, stwierdziła iż firma ustaliła jedynie odosobnione przypadki, kiedy to konsole nie działały zgodnie z oczekiwaniami. Jednocześnie w rozmowie z agencją Reuters odmówiła podania dokładnej ich liczby, ograniczając się tylko do wzmianki, iż dotyczy ona zaledwie ułamka procenta sprzedanych zestawów. Niestety, Molly O'Donnell nie ustosunkowała się do sprawy Roberta Byersa, co ma niewątpliwy związek z poniedziałkowym komunikatem, głoszącym, jakoby koncern Microsoft nie zamierzał komentować trwających sporów sądowych.
Przypomnijmy, iż wspomniany defekt był już zgłaszany przez część użytkowników Xboxa 360 na szeroko pojętych falach Internetu, o czym pisaliśmy dzień po amerykańskim debiucie. Według owych nabywców, powodem takiego stanu rzeczy jest długotrwała eksploracja urządzenia, jak również korzystanie z usługi Xbox Live, co w ostatecznym rozrachunku skutkuje pojawieniem się informacji o błędzie systemu. W odpowiedzi, Microsoft zobowiązał się do wymiany wszystkich usterkowych konsol, dodając jednak, że skala przedstawionego zjawiska została wyolbrzymiona.
Pozew Roberta Byersa rozpatrywany będzie w najbliższy piątek tj. dziewiątego grudnia, przez sąd federalny w stanie Ilinois (wnioskodawca pochodzi z Chicago).