autor: Szymon Liebert
Użytkownicy Steama przenoszą się na nowsze systemy operacyjne
Załoga Steama regularnie przeprowadza ankiety sprzętowe wśród użytkowników. Wyniki ostatniego sondażu przyniosły dość oczywiste wnioski. Okazało się, że posiadacze pecetów sukcesywnie przenoszą się na nowsze systemy operacyjne, rezygnując z leciwego Windowsa XP. To właściwie konieczność, bo nowe gry będą wymagały DirectX 10 i 11.
Załoga Steama regularnie przeprowadza ankiety sprzętowe wśród użytkowników. Wyniki ostatniego sondażu przyniosły dość oczywiste wnioski. Okazało się, że posiadacze pecetów sukcesywnie przenoszą się na nowsze systemy operacyjne, rezygnując z leciwego Windowsa XP. To właściwie konieczność, bo nowe gry będą wymagały DirectX 10 i 11.
Windows XP zadebiutował na rynku przeszło 10 lat temu i w chwili obecnej korzysta z niego zaledwie jedna czwarta użytkowników platformy dystrybucji firmy Valve. Tendencja spadkowa jest wyraźnie widoczna, gdyż w lipcu ubiegłego roku system operacyjny był zainstalowany na komputerach 33% osób korzystających ze Steama.
Królem systemów operacyjnych w badaniu został 64-bitowy Windows 7, którego używa ponad 35% graczy. Jak widać pecetowcy chętnie zamieniają starszego XP, czy Vistę na „siódemkę”. Widoczną tendencją jest też zmiana platform 32-bitowych na 64-bitowe – nieznaczne wzrosty w tym zakresie widać w przypadku większości systemów.
Nowszy Windows to nie tylko zestaw ikon i tapet na pulpit, ale i wsparcie dla zaawansowanych bibliotek DirectX. Niedawnymi przykładami gier wymagających świeższego systemu są Shattered Horizon i Just Cause 2. Jednym z dobrych powodów do przeniesienia się na bardziej aktualny system będzie Battlefield 3, który na Windowsie XP po prostu nie ruszy.