Uwe Boll myśli już o nowych filmach na podstawie gier video
Mimo fatalnych opinii, jakie zbierają kolejne filmy Uwe Bolla, jak również fatalnych wyników finansowych, niemiecki reżyser nie ma zamiaru rezygnować z produkcji kolejnych obrazów, bezpośrednio dotykających branżę elektronicznej rozrywki.
Mimo fatalnych opinii, jakie zbierają kolejne filmy Uwe Bolla, jak również fatalnych wyników finansowych, niemiecki reżyser nie ma zamiaru rezygnować z produkcji kolejnych obrazów, bezpośrednio dotykających branżę elektronicznej rozrywki.
Na łamach największego serwisu poświęconego kinematografii – IMDb – zebrano do kupy wszystkie projekty Uwe Bolla, jakie w ciągu najbliższych dwóch lat wejdą w fazę realizacji. Lista produkcji prezentuje się niezwykle ciekawie, niestety nie dla przeważającej większości fanów gier, którzy uważają twory niemieckiego reżysera za pomyłkę.
I tak, wiemy już, że po BloodRayne, kolejnym filmem za jaki wziął się Uwe Boll, jest ekranizacja gry Dungeon Siege (informowaliśmy ostatnio o obsadzie tego obrazu). W przyszłym roku, niemiecki reżyser zajmie się trzema kolejnymi produkcjami: Hunter: The Reckoning, Fear Effect oraz szczególnie bliskim PeCetowcom Far Cry.
Dysponujący potężnymi kwotami reżyser nie zważa na opinię większości krytyków i wciąż wydaje mu się, że jego filmy to małe „dzieła sztuki”. Minimalna konkurencja na tym polu z pewnością sprzyja mu pozyskiwaniu nowych licencji i tworzeniu – nie bójmy się użyć tego stwierdzenia – gniotów...