"Update zabił moją 360-tkę"
Bardzo duża ilość posiadaczy konsoli Xbox 360, korzystających z usługi Xbox Live, skarży się od 16 marca na liczne i bardzo dramatycznie prezentujące się pady systemu tejże konsoli. Miałoby to być wynikiem ostatniego update’u wspomnianej wyżej usługi, który miał miejsce w poprzednim tygodniu.
Bardzo duża ilość posiadaczy konsoli Xbox 360, korzystających z usługi Xbox Live, skarży się od 16 marca na liczne i bardzo dramatycznie prezentujące się pady systemu tejże konsoli. Miałoby to być wynikiem ostatniego update’u wspomnianej wyżej usługi, który miał miejsce w poprzednim tygodniu.
Update zabił moją 360-tkę – napisał jeden z użytkowników oficjalnego forum poświęconemu konsolom Microsoftu. Tego typu wypowiedzi powtarzają się bardzo często. Jakby tego było mało, właściciele 360-tek, którym szczęśliwie udało się uniknąć jakichkolwiek awarii, po zakupie najnowszej pozycji firmy UbiSoft – Tom Clancy’s Ghost Recon: Advanced Warfighter (wczoraj wspominaliśmy jej rewelacyjną sprzedaż) – mają problemy z trybem online znajdującym się w tymże tytule. W kilka minut po rozpoczęciu rozgrywki ekran zamiera w bezruchu i jedynym wyjściem jest zrestartowanie konsoli. Niestety, ta nie reaguje na poczynania gracza i dopiero po kilku, nastepujących po sobie automatycznych rebootach, daje się uruchomić. To nie koniec – jeśli taka sytuacja wystąpi możemy być pewni, iż pociągnie ona za sobą opłakane konsekwencje. Mianowicie, wystąpi wtedy duże prawdopodobieństwo, że inne gry, a co gorsza sam system, zachowają się podobnie.
W przeszłości zdarzały się mniejsze awarie, lecz nigdy nie osiągnęły takiego poziomu, jak ostatni problem. Jak dotąd ani Microsoft, ani UbiSoft nie skomentowały całej sprawy. Niektóre z zachodnich serwisów donoszą jednak, że pracownicy Microsoftu opracowują już odpowiednią łatkę.
Czy ktoś z was spotkał się z tego typu problemem?
UPDATE #1: Dogłębne przeanalizowanie największych zachodnich grup dyskusyjnych przyniosło pewnego rodzaju odpowiedź na zaistniała sytuację. Najprawdopodobniej problem dotknął małą ilość posiadaczy konsol pochodzących z pierwszej partii, dostarczonej do sklepów w momencie premiery 360-tki w Ameryce Północnej.