autor: Krzysztof Nieradko
Uncharted 4: A Thief's End – twórcy celują w 1080p i 60 fps
Studio Naughty Dog – dzięki doświadczeniu, jakiego udało się mu nabrać podczas przenoszenia The Last of Us na PlayStation 4 – zamierza spróbować stworzyć Uncharted 4: A Thief's End w rozdzielczości 1080p i w 60 klatkach na sekundę.
- Producent: Naughty Dog
- Wydawca: Sony Computer Entertainment
- Gatunek: przygodowa gra akcji z widokiem TPP
- Platformy docelowe: PlayStation 4
- Premiera: koniec 2015 roku
Ekipie z Naughty Dog udało się w końcu – pomimo sporych problemów – ukończyć tworzoną z myślą o PlayStation 4 grę The Last of Us: Remastered, o czym niedawno mieliśmy okazję napisać. Prace nad wspomnianą produkcją pozwoliły deweloperom nabrać niezbędnego doświadczenia, które niewątpliwie przyda się podczas tworzenia Uncharted 4: A Thief's End. Co ciekawe, wygląda na to, że również w przypadku tej produkcji autorzy celują w rozdzielczość na poziomie 1080p i 60 klatek na sekundę, co przyznał Arne Meyer – człowiek z Naughty Dog odpowiedzialny za strategię w kontaktach ze społecznością - w wywiadzie z serwisiem Eurogamer.
Okazuje się, że producenci zawsze chcieli zadbać o tak wysoki poziom technologiczny, jednak w przypadku wszelkich efektów, jakie zamierzali do tej pory w swoich produkcjach na PlayStation 3 osiągać, spokojnie wystarczała rozdzielczość 720p i 30 fps. Obecnie jednak twórcy czują swego rodzaju nacisk, aby wykorzystywać posiadane możliwości i iść coraz dalej, co najprawdopodobniej poskutkuje wspaniałymi wodotryskami graficznymi w przypadku czwartej odsłony serii Uncharted. Jak przyznał we wspomnianej rozmowie Meyer:
„Udało się nam to osiągnąć (tj. 1080p i 60 fps – przyp. red.) w przypadku The Last of Us: Remastered, więc dlaczego by nie spróbować tego i tym razem?”
Powyższe informacje niewątpliwie ucieszą znakomitą większość fanów serii, którzy wyczekują premiery Uncharted 4: A Thief’s End z wypiekami na twarzy. Jednak wyzwanie, którego podejmie się Naughty Dog, nie będzie należało do najprostszych. Pytanie bowiem, czy uda się im osiągnąć tak wysoki poziom technologiczny, o którym wyżej pisaliśmy, nie tracąc przy tym wysokiego poziomu optymalizacji, jakim do tej pory mogły pochwalić się poprzednie odsłony cyklu.