UFO: Aftermath - wywiad z twórcami gry
Na serwisie Computer Games Romania pojawił się ciekawy wywiad z panem Jirim Rydlem z firmy ALTAR Interactive, pracującej obecnie nad wzbudzającą dużo emocji grą - UFO: Aftermath. Wywiad jest godny przeczytania, ponieważ padają w nim konkretne stwierdzenia dotyczące budowy gry, zastosowanego silnika graficznego, typu rozgrywki, ilości broni, itd. Opublikowano także nowe screeny z gry.
Na serwisie Computer Games Romania pojawił się ciekawy wywiad z panem Jirim Rydlem z firmy ALTAR Interactive, pracującej obecnie nad wzbudzającą dużo emocji grą - UFO: Aftermath. Wywiad jest godny przeczytania, ponieważ padają w nim konkretne stwierdzenia dotyczące budowy gry, zastosowanego silnika graficznego, typu rozgrywki, ilości broni, itd. Opublikowano także nowe screeny z gry.
Zgodnie z wypowiedziami pana Rydla UFO: Aftermath połączy najlepsze cechy takich tytułów jak: Jagged Alliance, UFO, Fallout oraz Original War, a mówiąc dosłownie będzie to klasyczne UFO w nowej trójwymiarowej oprawie graficznej własnej produkcji, z dodatkiem kilku nowych cech i innowacji.
Obejmiemy, więc dowodzenia nad bazami, w których sztab naukowców, techników i innego personelu pomocniczego, będzie pracował nad rozwojem naszego zaplecza militarno-technologicznego, a jak wykryjemy wrogów do akcji wkroczą żołnierze. Pod naszym dowództwem znajdą się żołnierze kilku rodzajów, m.in. snajperzy, specjaliści od broni ciężkiej, medycy, i zmierzą się z około 20 rodzajami przeciwników, w tym obcych i mutantów (transgenants). Nasze siły dysponować będą arsenałem 50 broni. Oczywiście początkowo dostępne będzie jedynie standardowe znane nam dziś wyposażenie, jak: MP5, AK-47, M-16, a dopiero z postępem prac nad obcą technologią gama uzbrojenia rozszerzy się o nowe, wymyślne „zabawki”, typu broń laserowa, plazmowa, PSI, itd. Stopniowo będzie też rosło doświadczenie naszych wojaków i ich cechy osobowe, tj. Strength, Agility, Dexterity, Willpower, Intelligence oraz Perception.
Misje bojowe rozgrywać się będą w zmiennych warunkach atmosferycznych (deszcz, mgła, śnieg, itp.) i o różnych porach dnia i nocy. Twórcy zastosowali tu symultaniczny system turowy rozgrywki, znaczy to, że rozkazy będziemy wydać równocześnie z komputerowym oponentem, a następnie w czasie rzeczywistym nasi podwładni będą je wykonywać. Przy czym, w odróżnieniu od np. systemu „We Go” stosowanego w grach firmy Battlefront, podczas fazy ruchu możliwe stanie się dokonanie korekty naszych wytycznych.
W zależności od stopnia trudności gry, UFO: Aftermath zagwarantuje nam od 12 godzin rozgrywki (tryb najłatwiejszy) do około 50 godzin (tryb najtrudniejszy). Termin ukończenia gry określony został na pierwszy kwartał 2003 roku. Więcej szczegółów znajdziecie w oryginalnym artykule – zapraszam.