autor: Maciej Myrcha
Ubisoft zadebiutuje jako wydawca gier sportowych.
Patrząc na portfolio firmy Ubisoft, pierwsze co rzuca się w oczy to prawie zupełny brak gier sportowych! Kierownictwo firmy chcąc naprawić to karygodne niedopatrzenie postanowiło, iż francuski gigant wydawniczy zaistnieje w tym segmencie rynku i poinformowało, iż Ubisoft zadebiutuje jako wydawca gier związanych ze sportem. Zaistnienie to będzie mocno poparte zarówno odpowiednimi licencjami ...
Patrząc na portfolio firmy Ubisoft, pierwsze co rzuca się w oczy to prawie zupełny brak gier sportowych! Kierownictwo firmy chcąc naprawić to karygodne niedopatrzenie postanowiło, iż francuski gigant wydawniczy zaistnieje w tym segmencie rynku i poinformowało, iż Ubisoft zadebiutuje jako wydawca gier związanych ze sportem. Zaistnienie to będzie mocno poparte zarówno odpowiednimi licencjami jak i wchłonięciami odpowiednich firm developerskich.
Na pierwszy ogień poszedł golf, co z pewnością ucieszy fanów tego sportu, tym bardziej, że Ubisoft podpisał stosowną umowę z Vijayem Singhem, obecnie numerem pierwszym w Official World Golf Ranking. Dobra passa tego golfisty (obecny rok rozpoczął od wygranej w turnieju Sony Open na Hawajach) dobrze wróży grom sygnowanych jego nazwiskiem (tym bardziej, że w języku Hindi znaczy ono Zwycięstwo).
Dodatkowo Ubisoft poinformował, iż stał się posiadaczem technologii, narzędzi do tworzenia gier oraz kodów źródłowych projektów oddziału Microsoft Game Studios zajmującego się właśnie grami sportowymi, m.in. NHL Rivals, NFL Fever , NBA Inside Drive oraz MLB Inside Pitch. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze doniesienia o wycofaniu się Microsoftu z gier sportowych – jedynym gatunkiem, który pozostaje w Redmont są wyścigi (Project Gotham Racing, Forza Motorsport).
Nie chciałbym być złym prorokiem, ale dzięki temu posunięciu, Electronic Arts, który od dłuższego czasu ostrzy sobie pazurki na Ubisoft, zyskał nowego konkurenta w gatunku gier sportowych, co Elektronikom z pewnością się nie podoba.