To jak będzie z europejską ceną PS3?

W ostatnim czasie przedstawiciele koncernu Sony nie rozpieszczają nas rzetelnością swoich oświadczeń. Jednego dnia SIXAXIS zdobywa nagrodę Emmy, drugiego ją traci, Sir Howard Stringer, szef Sony, oświadcza, że premiera PS3 w Europie będzie miała miejsce w kwietniu, a kilka godzin później prezesi europejskiego i amerykańskiego oddziału tej firmy dementują tę informację. Atmosfera jest bardzo gorąca, dlatego też nie dziwią burzliwe reakcje na wczorajsze rewelacje związane z ceną PS3 na Starym Kontynencie.

Przypominam, że wczoraj oficjalna irlandzka strona Sony podała, iż konsola PlayStation 3 w wersji z 60GB dyskiem kosztować będzie więcej niż przewidywano, czyli 629.99 EURO. W związku z pewnymi „nieprecyzyjnymi” doniesieniami prosto z Sony, jakie miały ostatnio miejsce, dziś wszystkie większe europejskie serwisy usiłują się dowiedzieć jak będzie w rzeczywistości.

Do tej pory udało się ustalić, iż cena w Irlandii faktycznie będzie taka jak podano. Przedstawiciel Sony wyjaśnił redaktorom serwisu gamesindustry.biz, że wynika to z wyższego niż w innych krajach podatku VAT. W Irlandii obowiązuje bowiem stawka 21%. W krajach Unii, gdzie obowiązuje stawka 16% cena PS3 ma być taka jak zapowiadano, czyli 599 EURO dla wersji z 60GB HDD. Przypominam, że w Polsce stawka ta to 22%, więc cena może być porównywalna, czyli wynosić dwa i pół tysiąca złotych.

Teoretycznie sprawa byłaby zakończona, gdyby nie fakt, że jak informuje gamesindustry.biz, przedstawiciele największych sieci sprzedaży w Wielkiej Brytanii donoszą, iż sprzedawać będą lepszą wersję PS3 w cenie 425 funtów brytyjskich, czyli około 646 EURO. Co więcej w chwili startu konsoli na tamtejszym rynku wersja tańsza, z 20GB dyskiem, będzie niedostępna. Oficjalne oświadczenia w tej sprawie mają się pojawić już w przyszłym tygodniu. Niemniej jednak już teraz nieoficjalnie mówi się, iż przyczyną tego nie jest samo Sony, lecz poszczególne sieci sprzedaży i ich wyższe niż zakładano marże.

Czekamy zatem na oficjalne oświadczenie z Sony związane z całym rynkiem Unii Europejskiej, w tym i Polską. Mamy też nadzieję, że nikt go później nie zdementuje...