autor: Łukasz Kendryna
Telewizja BBC donosi o „żółtym świetle śmierci” konsol PS3
Pierwszy kanał brytyjskiej telewizji publicznej, BBC One, wyemitował wczoraj na swojej antenie program reporterski Watchdog, w którym zarzucił Sony odmowę naprawy uszkodzonych konsol PlayStation 3.
Pierwszy kanał brytyjskiej telewizji publicznej, BBC One, wyemitował wczoraj na swojej antenie program reporterski Watchdog, w którym zarzucił Sony odmowę naprawy uszkodzonych konsol PlayStation 3.
Reporterzy programu zaprosili do studia trzech właścicieli konsol PS3 (warto dodać, że nie chodzi tutaj o nową wersję Slim), których sprzęt odmówił posłuszeństwa, emitując tzw. „żółte światło śmierci” (ang. yellow light of death – nazwa pochodzi prawdopodobnie od znanej wady, z którą borykają się posiadacze Xbox 360, red ring of death), a którym autoryzowane serwisy Sony odmówiły bezpłatnej naprawy pogwarancyjnej. Ponadto, autorzy programu zorganizowali punkt naprawczy przed siedzibą producenta w Londynie, gdzie zgłosiło się kolejnych kilkunastu poszkodowanych klientów. Wszystko to miało na celu pokazanie, że PS3 również, podobnie jak Xboks 360, boryka się z pewnymi błędami konstrukcyjnymi i klientom należą się darmowe naprawy związane z „żółtym światłem śmierci”. Według prowadzących Watchdoga cała sytuacja dotyczy setek użytkowników konsoli PlayStation 3.
Po prostu... samo życie.
Nim jeszcze program trafił na antenę, Sony wystosowało sześciostronicowy dokument, broniąc siebie i swojej polityki. Zarzucili autorom Watchdog brak rzetelności i ostrzegli, że będą bronić swojego stanowiska. Według Sony, nie należy wyciągać wniosków na podstawie trzech maszyn, z dwóch i pół miliona sprzedanych w samej Wielkiej Brytanii. Badania Sony pokazują, że niespełna 0,5% właścicieli PS3 skarżyło się na „żółte światło śmierci”.
Watchdog zarzucił również, że naprawa w autoryzowanych serwisach Sony jest znacznie droższa od tych, które oferują firmy trzecie. W trakcie odcinka programu, kilku techników wzięło pod lupę uszkodzone maszyny i w trakcie jego trwania, poddali je naprawie. Jak jednak przyznali autorzy, część z nich raz jeszcze odmówiła posłuszeństwa.
Jaki obraz wyłania się po obejrzeniu programu? Zarzuty skierowane pod adresem Sony wydają się przesadzone. Awaryjność konsoli jest nieporównywalnie mniejsza od tej, z którą borykał się Microsoft, wydłużając okres gwarancji do trzech lat, a pobieranie opłat za naprawę po wygaśnięciu gwarancji to naturalna praktyka producentów. Kupując towar masz prawo znać okres, w trakcie którego możesz wymienić uszkodzoną konsolę i jeśli ten Cię nie satysfakcjonuje, możesz dokupić dodatkową (szczególnie w Wielkiej Brytanii, gdzie na miejscu w sklepie, zaraz po zakupie urządzenia, ekspedienci proponują dodatkowe ubezpieczenia).
- Pełen odcinek programu (zarzuty)
- Sześciostronicowy dokument Sony (obrona)