autor: Michał Zegar
Szef Xboxa prosi fanów, by nie sprowadzali gier do wojny między platformami
Phil Spencer wystosował prośbę do graczy po odebraniu nagrody podczas gali D.I.C.E. Awards. Apeluje do nich, by nie używali gier i deweloperów jako „amunicji” w wojnach konsolowych.
Phil Spencer podczas tegorocznej gali D.I.C.E. Awards otrzymał nagrodę za całokształt „twórczości”. Po wygłoszeniu przemowy szef Xboxa udzielił krótkiego wywiadu dla serwisu IGN. Zapytany, czy ma jakąś wiadomość dla fanów, odpowiedział z uśmiechem:
Na pewno pamiętajcie, by dalej grać, wygłaszać swoją opinię i poznawać moc kreatywności.
Dodał po tym, iż pragnie, by gracze pamiętali o szacunku dla wszystkich twórców gier, a także nie używali ich dzieł jako „amunicji w wojnach konsol”:
Myślę, że częstym zjawiskiem jest wykorzystywanie gier jako swoistej broni w potyczkach pomiędzy platformami. Podziwiam każdego, kto ma wystarczająco odwagi do stworzenia czegoś nowego, a potem upublicznienia tego, by przyjaciele, znawcy branży i sami gracze ogrywali oraz analizowali to dzieło.
Cieszmy się z faktu, że tak wielu deweloperów tworzy tyle wspaniałych gier, i zdajmy sobie sprawę, iż jest to fundament, na którym opiera się przyszłość tej branży.
Kłótnie pomiędzy fanami poszczególnych platform są częstym zjawiskiem – szczególnie na Twitterze. Nierzadko padają w nich naprawdę mocne słowa i obelgi. Te często wycelowane są w sprzęt „przeciwnika” bądź ludzi lub gry, które go współtworzą.
W wywiadzie Spencer oznajmił, że jest bardzo dumny z zespołu Xboxa i tego, co udało mu się do tej pory osiągnąć. Zapytany, jak widzi branżę za 10 lat, odpowiedział, że gry mają niesamowitą moc łączenia ludzi z różnych grup społecznych.
- Tym samym szef „zielonych” ma nadzieję, iż wirtualna rozrywka będzie jeszcze bardziej przystępna i otwarta na nowych graczy.
- Nagroda D.I.C.E. jest swoistym ukoronowaniem 35-letniej kariery Spencera – od stażysty w Microsofcie aż po jednego z najpotężniejszych ludzi w branży.