Zarówno recenzenci, jak i internauci – użytkownicy forum Reddit – donoszą, że system progresji zastosowany w Mortal Kombat 11 jest wyjątkowo nieprzyjazny graczom. Zdobywanie i ulepszanie sprzętu wymaga wielkich nakładów czasowych, a bez niego część wyzwań jest praktycznie nie do przejścia.
Bartosz Świątek

W SKRÓCIE:
Wczoraj na rynku zadebiutowała bijatyka Mortal Kombat 11. Choć eksperci są zgodni, że mamy do czynienia z bardzo udanym tytułem, to jednak większość z nich wskazuje także na kilka istotnych wad. Jednym z najczęściej wymienianych problemów jest nadmiernie skomplikowany system progresji, który zmusza graczy do spędzania w grze bardzo dużych ilości czasu (albo też wydawania prawdziwych pieniędzy na „ułatwiacze” w sklepie). Pewien użytkownik forum Reddit podaje kilka przykładów rozwiązań uprzykrzających graczom życie.
AccomplishedPoet8 argumentuje, że niektóre z późniejszych wież (są to serie coraz bardziej wymagających przeciwników, z którymi walczymy – odpowiednik trybu Arcade z innych gier) są okraszone tak ciężkimi modyfikatorami, że właściwie niemożliwe jest przejście ich bez rzadkiego sprzętu i przedmiotów jednorazowych. Mowa tu na przykład o znaczącym modyfikowaniu obrażeń zadawanych postaci gracza, wzmacnianiu wytrzymałości przeciwników przy niskim poziomie zdrowia, kwasowym deszczu czy krwawych pociskach, których nie da się zablokować, a które po trafieniu odbierają nam zdrowie i… przekazują je wrogowi.
Co gorsza, zdobywanie sprzętu potrzebnego do poradzenia sobie z tymi wyzwaniami wymaga olbrzymich nakładów czasowych. Przejście kampanii fabularnej daje nam trochę wirtualnej waluty, ale nagroda wystarczy jedynie na eksplorację pojedynczego pokoju krypty (chodzi o specjalny tryb, w którym przemierzamy podziemia i odblokowujemy nagrody, wykorzystując zdobyte wcześniej monety). By odkryć więcej, musimy kończyć codzienne wyzwania i wielokrotne przechodzić mniej wymagające wieże. Otwieranie kolejnych skrzyń kosztuje coraz więcej, a szansa na zdobycie jednego z rzadkich przedmiotów jest bardzo niska (forumowicz wskazuje, że po otwarciu 23 udało mu się trafić na dwa).
Zdobycie przedmiotu to jednak nie wszystko – konieczne jest także jego ulepszenie. Każdy kawałek sprzętu posiada trzy pola, w które możemy wkładać specjalne wzmacniające klejnoty (początkowo dostępny jest jedno gniazdo, a grając, możemy odblokować kolejne dwa). Zarówno pola, jak i „buffy” posiadają przy tym określone typy, które muszą do siebie pasować, by dany klejnot mogł zostać wykorzystany. Jakby tego było mało, łączna liczba typów jest większa od trzech, co oznacza, że możemy posiadać przedmiot, który podoba nam się wizualnie, ale jest zupełnie niekompatybilny z interesującymi nas wzmocnieniami.
Istnieje możliwość wylosowania na nowo statystyk danego kawałka sprzętu, jednak wymaga to najpierw… ulepszenia go w pełni. Musimy również wydać pewną ilość monet i pogodzić się z tym, że trzeba będzie ulepszyć gadżet od nowa – jego poziom jest bowiem zerowany w momencie dokonania resetu. A co, jeśli nie uda nam się trafić na kombinację, której potrzebujemy? Cóż… nic, po prostu mamy pecha. Możemy oczywiście próbować do woli (lub przynajmniej do momentu, gdy nie trafi nas przysłowiowy szlag). Ulepszanie przedmiotu można też przyspieszyć, korzystając z mikropłatności.

Jak to zwykle bywa w podobnych sytuacjach, społeczność dość szybko wyraziła swoją opinię na temat pomysłów NetherRealm Studios oraz Warner Bros. Interactive Entertainment. W serwisie Metacritic posypały się negatywne oceny użytkowników. W momencie pisania tego tekstu ich średnia wynosi zaledwie 1,9-2,6 w zależności od platformy (w dziesięciopunktowej skali). Dla porównania, tzw. Metascore z recenzji plasuje się na poziomie 83-89%.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
5