autor: Jakub Wencel
Super Street Fighter IV jednak nie na PC
W związku ze zbliżającą się premierą Super Street Fightera IV w wersji na automaty, Yoshinori Ono, producent gry, odniósł się do możliwości wydania jej także w edycji na komputery osobiste. Informacje o takich planach pojawiały się już jakiś czas temu, gdy przy okazji premiery tytułu na Xboksa 360 i PlayStation 3, Capcom ogłosił, że pracuje nad wersją Arcade.
W związku ze zbliżającą się premierą Super Street Fightera IV w wersji na automaty, Yoshinori Ono, producent gry, odniósł się do możliwości wydania jej także w edycji na komputery osobiste. Informacje o takich planach pojawiały się już jakiś czas temu, gdy przy okazji premiery tytułu na Xboksa 360 i PlayStation 3, Capcom ogłosił, że pracuje nad wersją Arcade.
Jak wiadomo automaty, na których działa Street Fighter IV i będzie wkrótce działać Super Street Fighter IV to najzwyklejsze pecety, nieróżniące się specyfikacją od bardzo dobrego sprzętu, jaki wymagany jest dzisiaj przez większość produkcji do gry na wysokich detalach. Innymi słowy – w takim wypadku stworzenie gotowej do wydania, pełnoprawnej edycji PC nie wymagałoby wielkiego wysiłku.
Co więc stoi na przeszkodzie powrocie serii Street Fighter na PC? Jeśli wierzyć słowom Yoshinori Ono są to względy ekonomiczne, a ściślej – piractwo. W wywiadzie dla serwisu 4gamer stanowczo zaprzeczył on jakimkolwiek planom wypuszczenia Super Street Fightera IV na komputery osobiste, przynajmniej dopóki rozpowszechnianie nielegalnych kopii popularnych gier wideo pozostanie zjawiskiem o tak dużej skali, jak obecnie. Tytuł ujrzałby światło dzienne, gdyby Capcom znalazł sposób na zabezpieczenie go w sposób niemożliwy do złamania – co jest dzisiaj właściwie pragnieniem każdego dystrybutora i producenta w branży. Ono zaznaczył także, że wydanie produkcji wyłącznie poprzez serwis Steam nie wchodzi w grę, ponieważ byłoby niesprawiedliwe dla fanów cyklu, którzy nie mają możliwości korzystania z usługi.
Co ciekawe Street Fighter IV w edycji na komputery osobiste sprzedawał się bardzo dobrze. Gdzie więc leży problem? Przedstawiciel Capcomu twierdzi, że choć rzeczywiście gra była numerem jeden na listach sprzedaży, to była też numerem jeden w rankingach najchętniej ściąganych produkcji. To właśnie chęć zachowania dobrego ekonomicznie wizerunku marki wydaje się być w tym wypadku kluczowa - Yoshinori Ono przyznał nawet, że piractwo ma swoje dobre strony, na przykład popularyzując niektóre serie, ale nie z perspektywy dobra marki Street Fighter – według niego Capcom akceptując to, doprowadziłby do tego, że gra mogłaby zacząć być postrzegana jako „darmowa” w niektórych miejscach na świecie, co Ono postrzega jako niebezpieczne.
Ono potwierdził również, że obecność Super Street Fightera IV na automatach oznacza, że edycja PC jest tym samym w 99% gotowa.
Super Street Fighter IV Arcade pojawi się w salonach gier w grudniu tego roku. Edycje na Xboksa 360 i PlayStation 3 miały swoją premierę w kwietniu.