autor: Daniel Sodkiewicz
Sukcesy i porażki antyterrorystów cz.1
Dokładnie w połowie miesiąca na półki sklepowe trafi kolejna część serii SWAT tym razem oznaczona cyfrą 4... Miłośnicy tego gatunku gier ponownie będą mieli okazję na dokładne zaplanowanie i przeprowadzenie najtrudniejszych operacji... Dlatego też jeszcze przed premierą tej gry postanowiliśmy przypomnieć kilka słynnych wydarzeń z udziałem antyterrorystów, które rzeczywiście miały miejsce w historii. Wydarzeń, które nie zawsze miały szczęśliwe zakończenie...
Dokładnie w połowie miesiąca na półki sklepowe trafi kolejna część serii SWAT tym razem oznaczona cyfrą 4... Miłośnicy tego gatunku gier ponownie będą mieli okazję na dokładne zaplanowanie i przeprowadzenie najtrudniejszych operacji... Dlatego też jeszcze przed premierą tej gry postanowiliśmy przypomnieć kilka słynnych wydarzeń z udziałem antyterrorystów, które rzeczywiście miały miejsce w historii. Wydarzeń, które nie zawsze miały szczęśliwe zakończenie...
Tragedia w Monachium 1972
XX igrzyska zapisały się dużymi literami w świecie sportu. Bohaterem zawodów był amerykański pływak Mark Spitz, który zdobył siedem złotych medali, bijąc siedem rekordów. Królową igrzysk była natomiast 15-letnia pływaczka Australijka Shane Gould, która zdobyła trzy złote medale, oraz jeden srebrny i brązowy. W 1972 roku nie zawiedli również Polacy. Nasz zawodnik Witold Woyda został pierwszym rodakiem, który na jednych igrzyskach otrzymał dwa złote medale. Dokonał tego w indywidualnym i drużynowym turnieju florecistów. Same zawody trwały od 26 sierpnia do 11 września, uczestniczyło w nich 7123 zawodników (w tym 1058 kobiet) z 121 państw w 23 dyscyplinach. Łącznie odbyło się 195 zawodów i zdobyto 600 medali, a relacje z igrzysk przekazywało na cały świat 4587 dziennikarzy. Dla wielu nazwa „Monachium 1972” kojarzy się jednak z czymś zupełnie innym.
5 września o godzinie 4.05 rano, ośmiu Palestyńczyków z organizacji „Czarny Wrzesień” wtargnęło do wioski olimpijskiej do pawilonu 31, gdzie mieszkało 11-nastu sportowców z Izraela. Dwóch z nich zabito, pozostałych zatrzymano jako zakładników. Żądaniami terrorystów było wypuszczenie na wolność 200 członków ich organizacji, jakich przetrzymywano w Izraelu. W przypadku niewypełnienia próśb, zagrożono zabiciem zakładników. Igrzyska zawieszono, a olimpijską wioskę otoczono kordonem tysięcy niemieckich funkcjonariuszy policji. Władze izraelskie odmówiły spełnienia żądań, dramat zakładników trwał, rozpoczęto negocjacje. Udało się. Po 11 godzinach rozmów, przekonano terrorystów do opuszczenia Monachium na pokładzie Boeinga Lufthansy. Niestety zakładników nie uwolniono, porywacze postanowili polecieć do Kairu wraz z dziewięcioma izraelskimi sportowcami. Za pomocą dwóch helikopterów, terroryści wraz z zakładnikami udali się na oddalone 30 km od Monachium lotnisko Furstenfeldbruck.
Na pasie startowym podjęto próbę uwolnienia zakładników. Strzelcy wyborowi policji niemieckiej zabili trzech Palestyńczyków. Pozostali terroryści otworzyli ogień, co zaowocowało śmiercią wszystkich izraelskich sportowców, oficera niemieckiej policji, jednego z pilotów helikoptera i kolejnych dwóch Palestyńczyków. Łącznie życie straciło 18 osób.
Próba odbicia izraelskich sportowców przeszła do historii jako jedna z najgorzej zaplanowanych przeprowadzonych akcji odbicia zakładników. W zasadzie jedynym usprawiedliwieniem dla strony niemieckiej był fakt, że w Niemczech nie istniał wówczas żaden wydział specjalizujący się w tego typu przypadkach. Dopiero po zdarzeniach w Monachium, w 1972 powstała specjalna jednostka GSG-9. Terroryści stali się ogromnym zagrożeniem, niezbędne okazało się więc wyszkolenie ludzi, potrafiących zapanować nad takimi zdarzeniami. Wnioski z tragedii wyciągnięto, zaś masakra w Monachium po dziś dzień, jest najtragiczniejszym zdarzeniem w historii ruchu olimpijskiego.