autor: Ignacy Kruk
Stranger Things może doczekać się spin-offów; twórcy mają jednak kilka warunków
Bracia Duffer zdradzili, że rozważają stworzenie spin-offów Stranger Things. Twórcy podkreślili jednak, że nie zamierzają bezmyślnie powtarzać opowiedzianych w serialu historii, a potencjalny poboczny projekt musiałby być zauważalnie inny od oryginału.
Źródło: Twitter/ Stranger Things
Kto by pomyślał, że relatywnie skromne i kameralne na początku Stranger Things, przerodzi się z czasem w iście epicką, sztandarową produkcję Netflixa? A jednak tak się stało, co więcej, wraz z sukcesami kolejnych sezonów, skala projektu zaczęła się zwiększać, a uniwersum stworzone przez braci Duffer zostało rozbudowane o kolejne postacie i wątki fabularne.
W takiej sytuacji można przypuszczać, że Netflix mógłby być zainteresowany stworzeniem opartych na oryginale produkcji pobocznych, zwłaszcza, że piąty sezon ma być finalnym rozdziałem serialu. Dużo jednak zależy od twórców. I o ile Matt i Ross Duffer pozostają otwarci na potencjalne spin-offy, podkreślają, że nie chcą się powtarzać, a poboczny projekt musiałby być dla nich „naprawdę ekscytujący”. Jak powiedział w ostatnim wywiadzie dla serwisu GamesRadar Matt Duffer:
Nikomu nie zdradziliśmy jeszcze swoich planów, nawet Netflixowi. Mamy trochę pomysłów, lecz spin-offy lub jakakolwiek inna kontynuacja Stranger Things, zawsze była dla nas kwestią tego, czy konkretny pomysł ekscytuje nas wystarczająco, by zrobić to jeszcze raz. Chcę czuć coś w stylu: ”Mój boże, naprawdę chcę zrobić coś takiego. To naprawdę ekscytujące”. Dlatego właśnie pozostajemy ostrożni w tej kwestii i rozważamy, czy naprawdę chcemy coś zrobić, czy nie.
Ross Duffer podkreślił, że potencjalny projekt poboczny musiałby być czymś nowym i odmiennym. Zdradził również, że już teraz mogą mieć w zanadrzu coś interesującego.
Kluczowym aspektem dla nas jest, aby to [spin-off – dop. red.] było coś odrębnego i różnego od oryginału, a nie powtórka z tego, co już zrobiliśmy, ponieważ jaki miałoby to sens? Myślę jednak, że mamy coś całkiem ciekawego, więc czas pokaże.
Biorąc pod uwagę znaczną liczbę ciekawych wątków i postaci przedstawionych w Stranger Things, od programu MK Ultra aż po genezę Drugiej Strony, uniwersum ma spory potencjał, jeśli chodzi o spin-offy. Pytanie jednak, czy poboczne historie bez większości znanej i lubianej obsady serialu przyciągnęłyby uwagę fanów?
Pierwsza porcja odcinków czwartego sezonu Stranger Things będzie dostępna na Netflixie 27 maja, a na drugą poczekamy do 1 lipca.
Co Wy uważacie na ten temat? Chcielibyście zobaczyć spin-offy Stranger Things? Czy raczej wolelibyście, by historia tego uniwersum skończyła się wraz z piątym sezonem serialu?