Stranger Things 5 wróci do korzeni, przywracając najbardziej ikoniczny element z pierwszego sezonu hitu sci-fi Netflixa
Twórcy Stranger Things 5 przygotowali dla fanów serialu niespodziankę. W piątym sezonie powróci pewien motyw, który pojawił się w pierwszych odcinkach hitu Netflixa.
Stranger Things to jeden z najbardziej udanych i najbardziej lubianych seriali sci-fi Netfliksa. Już wkrótce produkcja doczeka się piątego sezonu, który będzie dla widzów pożegnaniem z dzieciakami z Hawkins. Obecnie trwają zdjęcia do finałowej odsłony i wygląda na to, że twórcy postanowili powrócić do korzeni serii.
Shawn Levy, twórca niedawnego hitu Marvela – Deadpoola i Wolverine’a – jest producentem i jednym z reżyserów piątego sezonu Stranger Things. Filmowiec opublikował w sieci kilka fotografii z planu serialu, a na jednym z nich dostrzec możemy najbardziej ikoniczny element znany z pierwszej serii. Na drugim zdjęciu widać ikoniczną ścianę z alfabetem i lampkami, za pomocą których grana przez Winonę Ryder Joyce kontaktowała się ze swoim przebywającym w Upside Down synem, Willem.
Wygląda na to, że motyw z pierwszego sezonu pojawi się w finałowej odsłonie. Nie jest jasne, jak ten element wpisze się w fabułę piątej serii – być może powróci w retrospekcjach. Wiadomo jednak, że Shawn Levy zazwyczaj reżyseruje trzeci i czwarty odcinek sezonu, co oznacza, że to właśnie w tych epizodach powinniśmy spodziewać się słynnych lampek i alfabetu.
Warto dodać, że Shawn Levy nie jest jedynym znanym reżyserem, który stanie za kamerą piątej odsłony Stranger Things. Dla serialu sci-fi z emerytury postanowił powrócić twórca Skazanych na Shawshank, Frank Darabont, który ceni serial za włożone w niego serce.
Piąty sezon Stranger Things ma zadebiutować w 2025 roku.