Spojrzałem z ciekawości z czym to się w ogóle je (swoją drogą, niezła reklama) i co? Kolejna VNka sklecona na kolanie z badziewnych modeli 3D. Trzeba być niezłym desperatem żeby wydawać na taki szajs pieniądze xD
Ale czym to się niby różni od multum gier, w których ludzi można zabijać, członkować i tak dalej? Bo ja różnicy nie widzę żadnej.
Kolejna głupota i jawna cenzura. Mało to jest gier gdzie można robić gorsze rzeczy? Dosłowne obozy wycinające organy w RimWorldzie. Całe plantacje wykorzystujące niewolników w Kenshi. Albo eksterminacja całych populacji w Stelaris.
Czemu takie tematy nikogo nie ruszają ale taka gra jak ta w artykule już powodują ból tyłka? Kwestia skali? Stylistyki? Czy o co chodzi?
Gdyby debile z UK nie zaczęły srać żarem to nikt by pewnie nawet nie wiedział że taka gra istnieje. Ale przez to że narobili hałasu teraz jeszcze więcej osób kupuje ją na innej stronie a niektórzy nie po to żeby w nią grać tylko wesprzeć twórcę i sprzeciwić się niebieskowłosym wariatom
Niech się puknie w pusty łeb kretyn jeden. I to niech się pierdyknie porządnie gumowym młotem to może zrozumie że na świecie są nie tylko dzieci ale DOROŚLI GRACZE którzy nawet chcą golizny czy seksu w grach. Debil pewnie jeszcze w pampersach siedzi i wymyśla. Tępy idiota o szmaciarz!
Zwykły shovelware, nikt by o tym nie wspomniał to by samo zdechło.
"gry dostępnej na Steam, która zachęca graczy do „stania się najgorszym koszmarem każdej kobiety"
"Stanowi ona jasny i niepokojący przekaz: przemoc wobec kobiet jest nie tylko tolerowana, ale i możliwa do zaakceptowania"
Nie no świetnie. To mogę zabijać i torturować mężczyzn na 1805013053851 różnych sposobów i to JEST akceptowalne bez mrugnięcia okiem, ale kobiety och ach.
Sam w życiu bym w tą grę nie zagrał. Tylko różnica jest taka, że mam w poważaniu czy ona istnieje czy nie. Cenzura to syf.
No sorry, ale jeżeli w grze jest opcja gwałtu, to jednak granica została przekroczona. Jak ktoś chce kupować gry-hentai, które są praktycznie pornografią, to proszę bardzo, jego sprawa. Ale jednak niektórych rzeczy się nie tyka (gwałt, pedofilia, zoofilia). I mam gdzieś potencjalne krzyki o wolności słowa itd. - niektórych rzeczy się NIE robi.
Ale czym to się niby różni od multum gier, w których ludzi można zabijać, członkować i tak dalej? Bo ja różnicy nie widzę żadnej.
Tym, że zabijanie w jakiejś tam części jest usprawiedliwione, zwłaszcza w kwestii wojny czy obrony własnej - jak ktoś chce zabić Ciebie, twoich bliskich lub zniszczyć/ukraść twoje mienie, to masz prawo się bronić, choćby w wersji ostatecznej. Jakie masz usprawiedliwienie dla gwałtu? Takie że czasem trzeba podymać, żeby depresja cię nie dopadła, albo przerost prostaty?
Czy morderstwo nie jest gorsze od gwałtu, a morderstwa są prawie w każdej grze?
"Organizacja Women in Games jest zbulwersowana ostatnimi doniesieniami dotyczącymi gry dostępnej na Steam, która zachęca graczy do „stania się najgorszym koszmarem każdej kobiety”."
Jak mi to, kuźwa, przypomina "starą, dobrą" retorykę "brutalne gry zmienią wasze dzieci w sadystycznych morderców". Nie, ani ta, ani żadna inna gra nie zachęca użytkowników do gwałtów, morderstw, kradzieży, piractwa drogowego i czego tam jeszcze nie wymyślą. Jak ktoś ma choć trochę poukładane pod beretem, to nie wyskoczy na ulicę baby ganiać, bo zobaczył coś takiego w grze. A jeśli już znajdzie się taki osobnik, to powiedzmy sobie szczerze, od razu miał coś z głową nie po kolei i jak by nie zaczął działać pod wpływem gry, to filmu, książki, reklamy w telewizji albo minięcia na ulicy osoby, która na niego spojrzała "zbyt zalotnie" czy "zbyt pogardliwie".
Pragnę przypomnieć oburzonym, że w grach praktycznie od początku tego medium robimy rzeczy, których w świecie rzeczywistym nie bylibyśmy w stanie zrobić, a często nawet nie chcieli. I chrzanić już tę gównogierkę, o której mowa w artykule. Ja tu niestety widzę brzydki precedens, który w przyszłości pomoże usuwać inne "niechciane" i "niewygodne" tytuły.
Fabuły oparte na kontrowersjach nie są tak szkodliwe jak tabloidyzacja mediów informacyjnych. Dziennikarstwo z wałkowaniem tematu dopóki jest kontrowersja i w ciągu 24 godzin pojawia się coś nowego jest atrakcyjniejsze dla psycholi i świrów, bo daje im mnóstwo danych i poczucie, że dla udanego odtworzenia akcji wystarczy uniknąć błędów poprzedników (jest jeszcze kwestia dokładności przekazu informacyjnego)
Straszna gra.
Przeklikalem troche do rosolu... Dobrze, ze uprzednio czytalem Biblie, bo inaczej to bym chyba zwymiotowal.
Kiedyś kupowałeś grę, to miałeś dopóki ci płyta/dyskietka nie zginęła, a teraz o, komuś się nie spodoba że grasz w grę która tobie się podoba i ci zabierze. Oddają przynajmniej pieniądze w takich wypadkach?
W takim wypadku Sweet Baby Inc. powinno zostać zdegalizowane ze względu na szkodliwe działanie w społeczeństwie - co z resztą nie odbiega od prawdy. Samo zwracanie do jakieś osoby "temu" czy "tego" nie powinno mieć miejsca, a zmiany płci społecznie potępiane i blokowane. Tego g*na jest pełno i jest na to zezwolenie.
W 2019 roku po aferze z grą Rape Day Steam otworzył się na grową pornografię. Kiedy gracze zaczęli utyskiwać na kazirodztwo występujące w tych grach, to twórcy (pod czujnym okiem włodarzy Steama) ocenzurowali własne gry. Niektórzy poszli inną drogą, tworząc w większości darmowe patche R18. Patche te zawierały elementy usunięte w steamowej wersji gry, a dzięki ich instalacji one wracały. Nie bójcie się moi drodzy, No Mercy najpewniej wróci na Steama, pewnie pod inną nazwą i z lekko zmienioną fabułą. Ale najważniejsze jest to, aby cyfrowe dewotki i dewoci byli zadowoleni.
Dopóki można to sobie przefiltrować, żeby takie badziewie się nie wyświetlało normalnym ludziom w sklepie to nie ma problemu. Reszta degeneratów niech sobie gra za zamkniętymi drzwiami.
Problemem jest samo Valve i ich weryfikacja dziurawa jak sito... 100$, wrzucenie w kategorię "tylko dla dorosłych" i już twoja "gra" jest na tej platformie. Przez to steam jest jak wysypisko dla takich tytułów.
Żeby Active shooter został zdjęty po protestach i petycji ludzi w tym rodzin ofiar masowych strzelani- to jest pojebane
Była już też kontrowersja z RapeDay, gdzie powinni w szczególności zwracać uwagę na tematykę gwałtów
Blokują grę bo gwałt ale masa gier ocieplająca wizerunek Hitlera już jest ok, albo cała lawina tych o zabijaniu xd a pani z jakiejś tam wspomnianej organizacji już się nie kompromituje logiką na poziomie 6 letniego dziecka, człowiek jest trochę bardziej złożona i rozwinięta istotą i nie staje się tym co je, ogląda czy w co gra. Chyba że stwierdziła to na podstawie autopsji projektując swoje problemy na innych, w takim razie powinna się leczyć, bo to nie jest normalne, że po zagraniu w strzelanke masz ochotę strzelać do ludzi, a wybierając jakaś tam opcje gwałtu zostać gwałcicielem. Od tego jest pegi i klasyfikacja wiekowa by przestać traktować każdy tytuł tymi samymi oczekiwaniami oczekując że gra dla 18+ będzie grzeczna jak tytuł 8+
Poważnie? Wśród inceli jest tylu zwyroli że nagle zrobił się wrzask o usunięcie gierki promującej gwałt?
Przecież nadal macie tysiące innych gier erotycznych na steamie.
Cóż, koncept na grę o kazirodztwie i związanym z tym (sick!) gwałcie brzmi już na poziomie koncepcyjnym obrzydliwie. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że fantazje erotyczne i fetysze za ekranem monitora nie muszą mieć przełożenia na rzeczywistość i realne zachowania odbiorcy takiej treści. A odbiorca wcale nie musi też nienawidzić kobiet. Ale rzeczywiście jest to mocne balansowanie na granicy dobrego smaku. Zwłaszcza, że to gra erotyczna - czyli raczej mająca na celu zaspokoić "potrzeby" odbiorcy, przez to odbiera się to dużo inaczej, niż gdybyśmy rozmawiali o wątku kazirodztwa i gwałtu w opowieści o mrokach średniowiecza, który byłby jasno przedstawiony jako coś niemoralnego.
Ale z drugiej strony, dużym problemem jest właśnie fakt, że narzucanie "moralności" twórcom gier, w dodatku gier niezależnych, czyli niepodlegających pod żadne duże firmy - budzi szczere obawy o cenzurę. A cenzura jak wiemy, przynosi odwrotne skutki od zamierzonych - w imię zasady, że "zakazany owoc smakuje najlepiej".
Dla tych tzw "inceli" i "redpillowców" to jest woda na młyn, bo tylko nakręca ich w swoich radykalnych przekonaniach, gra zyskała darmową reklamę, i będzie kupowana, i to w większej ilości poprzez alternatywne źródła.
A fakt, że media na całym świecie się o niej rozpisują zachęci innych twórców, aby żerować na podobnej kontrowersji.
Finalnie największymi wygranymi całej tej sytuacji są twórcy gry, bo tysiące ludzi, którzy w życiu by się o niej nie dowiedzieli, dowiedzieli się ;)
Każdy, kto się choć trochę orientuje, co się dzieje w "emiratach brytyjskich" ten wie, jak ogromna hipokryzja wychodzi z ust tych urzędników.
Precz z komuną. Obrzydliwe jest działanie korporacji w tym jak i w wielu innych przypadkach, a ich argumenty (biedne kobiety, na szczęście ludzie w tej produkcji są bezpieczni) to kolejne paskudztwo... tylko teraz już nawet nie wiem jakich słów użyć by podsumować programistów tego gówna. Jak chorym człowiekiem trzeba być by projektować grę w której głównymi mechanikami jest gwałt na drugiej (nieistniejącej ale jednak) osobie?
Dla tych co piszą że jakaś gra coś promuje, to nie, żadna gra nic nie promuje, teraz zakażą to, za rok coś innego, aż w końcu zostanie to co władze będą chciały.
Gra została oficjalnie zdjęta ze steam i pierdolello obrońców tego tytułu nic nie zmieniło
Nie wiem o co tyle krzyku, takich gier to bylo kiedys na peczki i nikogo to. A teraz? Niech zgadne, woke?
Żałosna cenzura.
Skoro ludziom przeszkadzają takie rzeczy i chcą ich zakazać w grach to czemu GTA jest dostępne? Wymordowanie całego miasta ludzi jest ok i nie jest gorsze? To moja decyzja w co chcę grać, jakie filmy chcę oglądać itd. czemu się ludzie do tego chcą wpierniczać i mi to cenzurować? Jeśli chcę w coś grać to jest to moja świadoma decyzja i nikomu nic do tego.
Nie jestem za zbytnią cenzurą, bo halo, gramy w gry gdzie sie morduje ludzi.
ALE ta gra jest serio ohydna. I nie rozumiem, jak ktoś może czerpać z niej radość, mimo że to tylko gra. Ta gra jest po prostu mocno niesmaczna.
Gra mogła bazować na obijaniu mordy znienawidzonych ludzi, którym chyba każdy z nas chce dać w twarz ;D Ale to też byłoby jednak za dużo,
Co następne, gra dla pedziów?
Pamietam czasy, kiedy moralne paniki wokół gier były równo wyśmiewane zarówno przez Graczy jak i prasę. No ale wtedy robili to turbokatole i inne Jacki Thompsony, a teraz płaczą ci, którym ideologicznie z pismakami po drodze :)
Nie ma to jak faceci w komentarzach, którzy powołują się na opresyjność swojej grupy w... patriarchalnym kraju XD. Niby kobiety „tam sobie narzekają” na swoje prawa (które są w Polsce mocno nieszanowane), ale oczywiście to my mamy gorzej, bo nie można robić krzywdy kobietom w gierce. To jest absolutne minimum empatii i funkcjonowania w cywilizowanym społeczeństwie, a nie jakieś widzimisię.
Czy wy w ogóle czytacie, co piszecie? Sam fakt, że taka gra istniała i miała się dobrze, promuje kulturę gwałtu i jest szkodliwym dziełem.
Jeśli macie takie myśli, którym możecie dać upust tylko w takiej grze, to może pogadajcie ze specjalistą — bo serio coś tu jest nie tak.
Natomiast chłopak to najgorsze zło na świecie nawet jeśli są kobiety które same chcą to inicjować. Nie promuje przemocy i innych patologii lecz widać faworkę conajmniej jednej grupy, ona lubi zreszto fałszywie oskarżyć i zrójnować komuś życie bo będziesz traktowany z automatu jako winny.
Ale zbiorowisko inceli w tych komentarzach. Nie, gry o gwałcie nie są normalne i nie są porównywalne z typową strzelanką i nigdy nie będą. Strzelanki nie są robione po to żebyś sobie walił konia z ludzi którzy umierają, a to jest. Żałośni jesteście.
Tak się zastanawiam, jakim trzeba być zwyrodnialcem, by interesować się takimi treściami. Symulator gwałtów? Ludzie naprawdę mają nabite pod kopułą.
Od liceum w gore (studia, urzedy publiczne, praca inna niz kopanie rowow) powinny byc obowiazkowe background checki szukajace postow na wlasnie takie tematy, zeby co poniektorzy mogli latwiej znalezc wygodne dla nich i im nalezne miejsce w spoleczenstwie.
Wszyscy spod znaku "ale pszeciesz moszna zabijac w innych grach!!111" i tak nie maja intelektualnych zdolnosci zeby robic cokolwiek innego, wiec sytuacjia win-win dla kazdego.
Sam Steam powinien mocno zaostrzyc zasady co jest dozwolone, a co nie jesli chodzi o erotyke i wypierdolic wszystko jak leci z gwaltem, stalkingiem jako sensem gry i gameplayu, jakies yandere czy jak sie to tam nazywa, licealistki i inne japonskie degen gowno.
Reszta "normalnego" porno moze zostac. ;)
Niektórzy panowie w komentarzach postanowili z zrobić z siebie ofiary bo że Steama zostanie usunięta gra promującą znęcanie się na kobietami. Smutne ale nie zaskakujące