Square Enix zapowiada Gun Loco - strzelaninę TPP na Xboksa 360
Gun Loco to nowa propozycja japońskiej firmy Square Enix. Produkcja, której premiera będzie miała miejsce w 2011 roku, trafi wyłącznie na Xboksa 360. Będzie efektowną strzelaniną TPP, w której gracze wcielą się w szalonych (loco) kryminalistów walczących na śmierć i życie.
Gun Loco to nowa propozycja japońskiej firmy Square Enix. Produkcja, której premiera będzie miała miejsce w 2011 roku, trafi wyłącznie na Xboksa 360. Będzie efektowną strzelaniną TPP, w której gracze wcielą się w szalonych (loco) kryminalistów walczących na śmierć i życie.
W Gun Loco trafimy na zapomnianą, krążącą na skraju układu słonecznego planetę, pełniącą rolę olbrzymiego więzienia zaludnionego przez najbardziej zwyrodniałych kryminalistów. Osadzeni, zrzeszający się w różnego rodzaju frakcje – w pojedynkę nie mieliby żadnych szans na przetrwanie – walczą o życie, władzę i wolność.
„Ułatwia” to fakt, że planeta pozbawiona jest cel, a nad prawem i porządkiem nie czuwa ani jeden strażnik. Panuje na niej zupełna anarchia, a jedynym słusznym argumentem jest brutalna siła i najbardziej wyszukane sposoby na pozbycie się przeciwnika. Walki toczone będą na bliżej nieokreślonej liczbie map, osadzonych w siedmiu odmiennych strefach klimatycznych. Cechą charakterystyczną poszczególnych lokacji będą zapełniające je ruiny, umożliwiające nie tylko wyprowadzenie skutecznego ataku, ale również wymuszające na graczu odpowiednie zachowanie na polu walki.
Gun Loco będzie strzelaniną typu run-and-gun. Oznacza to, że chcąc przetrwać gracz zostanie zmuszony do pozostawania w ciągłym ruchu. Ma to ułatwiać mechanika rozgrywki, ułatwiająca szybkie pokonywanie kolejnych fragmentów mapy. Te ostatnie będą w dużym stopniu interaktywne, zapewniając efektowną rozgrywkę. W grze nie zabraknie takich akcji, jak ślizgi pod niedomkniętymi bramami, przeskakiwanie niższych przeszkód, a także wykorzystywanie ich w charakterze osłon.
Twórcy duży nacisk kładą na projekty postaci, które mają być jedną z wizytówek Gun Loco. Wśród zwyrodnialców natkniemy się m.in. na szalonego Mifune, noszącego maskę królika, a także Nutsa, mogącego pochwalić się imponującą fryzurą. Nie zabraknie także chłodnego Maddoksa. Warto przy tym odnotować, że bohaterowie zostali wymyśleni przez Kenny‘ego Wonga, współtwórcę figurek Brothersworker.
Znany projektant, zanim przeniósł swoje wizje do gry, stworzył szereg istniejących w rzeczywistości modeli postaci. Dzięki temu zabiegowi osadzeni na planecie więźniowie cechują się wyszukanym, szalonym designem. Każdy posiada przy tym unikalny cios kończący (tzw. finiszer), a także ruch wyśmiewający poległego rywala. Wśród broni znajdą się zarówno niestandardowe środki zagłady (np. bananowe skórki), jak i bardziej konwencjonalne (m.in. bazooka).
Produkcja oferować będzie możliwość toczenia rozgrywki zarówno w trybie dla pojedynczego gracza, jak i w sieciowym multiplayerze. W opcji wieloosobowej w jednym starciu uczestniczyć będzie mogło do dwunastu posiadaczy Xboksa 360. Szczegóły na temat konkretnych trybów zabawy nie zostały póki co ujawnione. Zapewne zmieni się to w miarę trwania tragów gamescom. Kolejne szczegóły powinniśmy poznać już jutro, kiedy to światło dzienne ujrzy oficjalny serwis internetowy Gun Loco.