autor: Dawid Wanat
Sprzedaż kart większa niż w poprzednim roku - dwucyfrowy wzrost dostaw
Nowe badania rynku ukazały wzrost dostaw kart graficznych. Pomimo dwucyfrowego przyrostu na rynku nie widać zauważalnej poprawy względem poprzedniego roku.
Kończący się 2021 rok był porażką dla pecetowych graczy, planujących zaopatrzenie się w nową kartę graficzną (aktualne ceny kart graficznych sprawdźcie tutaj). Kryzys na rynku chipów, skalperzy oraz górnicy kryptowalut przyczynili się do wygórowanych cen, a także niewielkiej dostępności GPU na rynku. Mimo to w ujęciu rocznym dostawy kart graficznych w trzecim kwartale 2021 roku zwiększyły się o 25,7%.
Według badania rynku przeprowadzonego przez firmę analityczną John Peddie Research, sprzedaż AIB (Add in Boards – dedykowane karty graficzne używane w komputerach stacjonarnych, serwerach, stacjach roboczych i farmach kryptowalut) wzrosła o 25,7%. Wzrost widoczny jest także w ujęciu kwartału do kwartału, gdzie w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami roku dostawy GPU zwiększyły się o 11%.
Podział rynku między Nvidię a AMD jest dość oczywisty. Dominującą siłą jest Nvidia, posiadająca 79% udziałów.
AMD w ujęciu kwartalnym osiągnęło wzrost sprzedaży o 17,7% oraz 20,8% w ujęciu rocznym. Dla Nvidii wyniki prezentują się następująco: 9,3% oraz 27,1%.
Dlaczego więc mimo większych dostaw kart sytuacja na rynku nadal jest trudna i ciężko znaleźć produkt w przyzwoitej cenie? Wpływa na to wiele czynników – częścią winy można obarczyć skalperów czy boty wykupujące karty oraz chyba najbardziej znienawidzonych przez graczy górników.
Według prognoz pochodzących od ekspertów z Intela, Nvidii oraz AMD, taka sytuacja na rynku GPU może utrzymać się jeszcze przez kolejny rok. Nie są to dobre informacje dla entuzjastów sprzętu komputerowego, choć światełkiem w tunelu może być premiera nowych karty od wyżej wymienionych producentów. Możemy jedynie mieć nadzieję, że chociaż część z tych kart wyląduje u zwykłych użytkowników PC.