Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 czerwca 2007, 10:34

autor: Piotr Doroń

Soul Calibur: Legends - pierwsze zrzuty ekranowe

Od czasu oficjalnej zapowiedzi gry Soul Calibur: Legends minął ponad miesiąc. Przez cały ten czas nie doczekaliśmy się publikacji choćby jednego małego zrzutu ekranowego ukazującego system rozgrywki. Stan ten został przerwany przez japoński magazyn Famitsu.

Od czasu oficjalnej zapowiedzi gry Soul Calibur: Legends minął ponad miesiąc. Przez cały ten czas nie doczekaliśmy się publikacji choćby jednego małego zrzutu ekranowego ukazującego system rozgrywki. Stan ten został przerwany przez japoński magazyn Famitsu.

W ostatnim numerze popularnego periodyku zamieszczony został bowiem interesujący artykuł poświęcony wymienionej wyżej grze. Dowiedzieliśmy się z niego, że najprawdopodobniej każda z grywalnych postaci będzie mogła liczyć na pomoc towarzysza. Dla przykładu – pomocnikiem 16-letniego Siegfrieda zostanie tajemnicza Isuka. Z pewnością niejednokrotnie wyzwolą nas oni z opałów. Zważywszy na charakter Soul Calibur: Legends (miks gry akcji i przygodówki, ukazany z perspektywy trzeciej osoby) tego typu sytuacje nie powinny być rzadkością. Tym bardziej, że przebrnięcie przez niektóre z poziomów zajmie graczowi nawet dwadzieścia minut.

Fabuła Soul Calibur: Legends zostanie osadzona pomiędzy wydarzeniami opowiedzianymi w pierwszej odsłonie głównej serii, a więc Soul Edge/Soul Blade, a tymi znanymi z drugiej, wydanej na automaty i konsolę Sega Dreamcast pod tytułem Soul Calibur. Przypominamy, że gra zostanie wydana jedynie na konsolę Nintendo Wii. Poniżej prezentujemy skan artykułu zamieszczonego w magazynie Famitsu, prezentujący obiecane wyżej screenshoty:

Soul Calibur: Legends - pierwsze zrzuty ekranowe - ilustracja #1

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej