Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 marca 2007, 10:14

autor: Piotr Doroń

Sony Computer Entertainment dementuje ostatnie informacje związane z najnowszą odsłoną Singstar

Sony Computer Entertainment zdementowało ostatnie informacje przedstawione przez australijskich sprzedawców. Według nich dodatkowe, pobierane z sieci piosenki przeznaczone dla najnowszej odsłony serii Singstar miałyby kosztować 1.49 funta (ok. 8.5 PLN) za sztukę.

Sony Computer Entertainment zdementowało ostatnie informacje przedstawione przez australijskich sprzedawców. Według nich dodatkowe, pobierane z sieci piosenki przeznaczone dla najnowszej odsłony serii Singstar miałyby kosztować 1.49 funta (ok. 8.5 PLN) za sztukę.

Ceny podane w źródle są nieprawidłowe. Póki co niczego w tej sprawie nie ogłaszaliśmy” – oznajmił rzecznik koncernu. Potwierdził przy okazji, że gracze będą mieli możliwość prowadzenia własnej strony, tzw. „My Singstar page”, na której zamieszczą informacje o swojej osobie, filmy oraz zdjęcia.

Przypomnijmy, że wspomniani wyżej dystrybutorzy weszli podobno w posiadanie broszurki poświęconej pierwszej części gry muzycznej Singstar powstającej na konsolę PlayStation 3. Dowiedzieli się z niej, że standardowo ma ona oferować trzydzieści utworów muzycznych wraz z teledyskami w rozdzielczości HD. Natomiast osoby, które chciałyby powiększyć swoją kolekcję piosenek mogłyby skorzystać z usług sieciowego sklepu, który będzie oferować około trzech tysięcy utworów wraz z wideoklipami. Nieprawdą okazała się jednak podana przez sprzedawców cena utworów.

Europejska premiera next-genowego Singstara zapowiadana jest na początek czerwca 2007 roku.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej