Skyrim Anniversary Edition zepsuje najlepsze mody
Aktualizacja Anniversary Edition do The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition popsuje większość najlepszych modyfikacji do pecetowej wersji gry. Można jednak się przed tym zabezpieczyć.
Mamy złe wieści dla osób bawiących się modami w The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition. Okazuje się, że nadchodząca Anniversary Edition zepsuje większość najambitniejszych modyfikacji do tej produkcji. Co gorsza, projekt nie ukaże się jako odrębna gra – na PC wyjdzie w formie aktualizacji do Skyrim Special Edition i zastąpi starszą wersję.
Osoba, która poinformowała o tym społeczność, wie, co mówi, gdyż jest jednym z deweloperów Skyrim Script Extender, czyli projektu rozszerzającego możliwości skryptowe silnika i tym samym umożliwiającego autorom tworzenie modów z funkcjami, na które gra normalnie by nie pozwoliła. Jak tłumaczy, zmiany te dotkną tylko graczy pecetowych, gdyż popsute zostaną wyłącznie mody korzystające z nieoficjalnych skryptów i zmieniające tzw. natywny kod Skyrima, a takie projekty i tak nie są dostępne na konsolach.
Źródłem tego moderskiego armagedonu jest to, że przy okazji Anniversary Edition zmieniono kompilator z Visual Studio 2015 na Visual Studio 2019. Najpewniej jest to spowodowane tym, że Osiągnięcia na Xboksie wymagają stosowania co najmniej wersji 2017. Inni deweloperzy obeszli ten problem, projektując gry tak, aby interakcje z Xbox Live przechodziły przez odrębny plik .dll ładowany razem z grą. Spokojnie da się więc to zrobić i tym bardziej rozczarowująca jest decyzja studia Bethesda, aby nie skorzystać z rozwiązania, które uratowałoby niezliczone mody.
Przesiadka na inny kompilator spowoduje, że większość twórców będzie musiała niemalże od nowa napisać swoje skrypty i pluginy. Twórcy Skyrim Script Extender zamierzają opracować nową wersję, ale nie zaktualizuje to automatycznie modów korzystających z tych funkcji. Aktywne projekty najpewniej zostaną odpowiednio przerobione, ale autorzy wielu modyfikacji przestali nad nimi pracować wiele lat temu i sporo z nich raczej nie wróci tylko po to, aby naprawić to, co popsuła Bethesda.
Przedsmak tych problemów otrzymaliśmy już teraz. Bethesda zaktualizowała bowiem w ten sam sposób Fallouta 3. Patch usunął usługę Games for Windows Live i zmienił kompilator na Visual Studio 2019. Tutaj sytuację ratuje fakt, że od dawna społeczność moderska koncentruje się na Fallout: New Vegas i Fallout 4. W przypadku The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition skutki tych zmian będą znacznie poważniejsze.
Jak się zabezpieczyć przed moderskim armagedonem?
Jeśli bawicie się modami do The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition, to możecie zrobić dwie rzeczy, aby móc grać w nie po wyjściu Anniversary Edition.
Po pierwsze, w kliencie Steam wejdźcie we właściwości tej gry. W sekcji „Aktualizacje” w rozwijanym menu „Automatyczne aktualizacje” wybierzcie opcję „Aktualizuj tę grę tylko po jej uruchomieniu”.
Potem wystarczy mieć załadowanego klienta Steam i uruchamiać grę przez Skyrim Script Extender lub menadżera modów. Serwis nie uzna tego za normalne uruchomienie gry i nie wykona aktualizacji.
Po drugie, zróbcie sobie kopię zapasową plików gry w starej wersji. To pozwoli Wam pobawić się w Anniversary Edition, a potem, gdy będziecie chcieli zagrać w mody, powrócić do poprzedniej wersji gry.
Doradzamy stworzenie kopii zapasowej całego folderu z grą, gdyż trudno ocenić, jakie zmiany zostaną wprowadzone przez aktualizację. Jeśli koniecznie chcecie zaoszczędzić miejsce na dysku twardym, to w wersji minimum (która na 99% powinna zadziałać) zróbcie kopie zapasowe tych plików:
- SkyrimSE.exe
- Data/Skyrim.esm
- Data/Update.esm
- Data/Skyrim – Interface.bsa
- Data/Skyrim – Misc.bsa
- Data/Skyrim – Patch.bsa