autor: Radosław Grabowski
SimCity Societies już oficjalnie
Oficjalna zapowiedź SimCity Societies, wzmiankowana przez nas po raz ostatni w ubiegły piątek, stała się wreszcie faktem. Korporacja Electronic Arts ujawniła więc, że owa pecetowa strategia ekonomiczna ujrzy światło dzienne już w listopadzie bieżącego roku. Przygotowywaniem gry zajmują się projektanci ze studia Tilted Mill Entertainment – twórcy Cezara IV i Immortal Cities: Children of the Nile.
Oficjalna zapowiedź SimCity Societies, wzmiankowana przez nas po raz ostatni w ubiegły piątek, stała się wreszcie faktem. Korporacja Electronic Arts ujawniła więc, że owa pecetowa strategia ekonomiczna ujrzy światło dzienne już w listopadzie bieżącego roku. Przygotowywaniem gry zajmują się projektanci ze studia Tilted Mill Entertainment – twórcy Cezara IV i Immortal Cities: Children of the Nile.
Wraz ze zmianą tradycyjnego developera (z marką SimCity kojarzyliśmy dotąd wyłącznie ekipę Maxis) pewnej modyfikacji ulega koncepcja zabawy. Zatem teraz stawianie wirtualnego miasta i administrowanie nim będzie tylko połową sukcesu, gdyż poświęcimy się również jego sferze społecznej. Tę ostatnią kształtować mamy oddziałując na sześć współczynników (np. kreatywność, posłuszeństwo i uprzemysłowienie) poprzez budowanie według określonych schematów. Jeśli zdecydujemy się więc przykładowo na zainwestowanie dużych pieniędzy w wymiar sprawiedliwości, bezpieczeństwo i sprawy pochodne, to metropolia nabierze wyglądu niczym z orwellowskiego Roku 1984 – mieszkańców permanentnie inwigilować będą kamery, architektura zaprezentuje się prawie jak szalone projekty socrealistycznych wizjonerów, grafika zostanie przefiltrowana w mroczny sposób etc. Rzecz jasna charakter miasta determinować ma zachowanie obywateli.
Developerzy zaimplementują grubo ponad trzysta typów budynków, z których jednak zaledwie niewielka część dostępna będzie od początku rozgrywki. Kolejne rodzaje odblokuje się poprzez odpowiednie rozwijanie sześciu wspomnianych współczynników, co zachęci do wielokrotnego rozpoczynania zabawy od zera, celem pójścia inną ścieżką niż poprzednio. Warto zauważyć, że wśród wirtualnych budowli znajdą się także obiekty, nawiązujące do rzeczywistości – np. monumentalna Wieża Azadi rodem z Teheranu.