Seria Gran Turismo doczeka się modelu zniszczeń
Dzisiejszego dnia odbyła się w końcu długo oczekiwana premiera Gran Turismo 5 Prologue. Wstęp do piątej odsłony jednej z najlepszych serii wyścigowych, w której na przestrzeni lat właściwie poza samą grafiką niewiele się zmieniło. I choć tym razem jest już znacznie lepiej m.in. znacznie ulepszono model jazdy, to jednak grom Polyphony Digital wciąż brakuje jednego, bardzo ważnego elementu: modelu zniszczeń. Twórca serii, Kazunori Yamauchi zapewnia jednak, że taki stan rzeczy już wkrótce ulegnie zmianie.
Dzisiejszego dnia odbyła się w końcu długo oczekiwana premiera Gran Turismo 5 Prologue. Wstęp do piątej odsłony jednej z najlepszych serii wyścigowych, w której na przestrzeni lat właściwie poza samą grafiką niewiele się zmieniło. I choć tym razem jest już znacznie lepiej m.in. znacznie ulepszono model jazdy, to jednak grom Polyphony Digital wciąż brakuje jednego, bardzo ważnego elementu: modelu zniszczeń. Twórca serii, Kazunori Yamauchi zapewnia jednak, że taki stan rzeczy już wkrótce ulegnie zmianie.
„My naprawdę chcemy umieścić model zniszczeń. Prowadziliśmy na ten temat wiele rozmów z producentami samochodów i o ile początkowo pomysł deformacji aut zupełnie im się nie podobał, o tyle teraz powoli zaczynają się do niego przekonywać.” – powiedział w wywiadzie udzielonym GamerTV – „Oczekujcie zniszczeń w bardzo, bardzo niedalekiej przyszłości.”
W dalszej części wywiadu Yamauchi ubolewa z powodu faktu, iż nie jest jeszcze w stanie dostarczyć prawdziwie next-genowej części Gran Turismo. Całe szczęście, że dzięki PlayStation Network i możliwości wprowadzania kolejnych uaktualnień można znacząco wydłużyć żywotność gry. Ekipa Polyphony potrzebuje jednak po prostu jeszcze więcej czasu, aby zacząć sobie porządnie radzić z PlayStation 3. Cztery lata powinny na to wystarczyć. Między innymi to jest właśnie powodem, dla którego obecnie Gran Turismo nie może być grą doskonałą.