SEGA - rynek gier pecetowych pozostaje silny
Japońska SEGA to kolejna firma zdecydowana bronić rynku gier pecetowych. John Clark, reprezentant europejskiego oddziału koncernu, oznajmił w rozmowie z brytyjskim serwisem MCV, że pozycja PC w kontekście sprzedaży gier jest niezmiennie silna.
Japońska SEGA to kolejna firma zdecydowana bronić rynku gier pecetowych. John Clark, reprezentant europejskiego oddziału koncernu, oznajmił w rozmowie z brytyjskim serwisem MCV, że pozycja PC w kontekście sprzedaży gier jest niezmiennie silna.
„Brytyjski rynek gier pecetowych być może odnotował w 2009 roku 26% stratę względem roku 2008, lecz tak naprawdę rezultat ten nie oddaje pełnej sytuacji ”, powiedział Clark. Jest on bowiem kolejną osobą twierdzącą, że obraz zaburzany jest przez nie uwzględnianie wyników sprzedaży w serwisach dystrybucji cyfrowej. „Firmy badawcze typu Chart-Track ciągle nie są w stanie przedstawić wiarygodnych rezultatów w kontekście sprzedaży cyfrowych wersji gier przez Internet. Jest to bardzo istotne, ponieważ z naszego punktu widzenia rynek PC radzi sobie zdecydowanie lepiej, aniżeli jest to przedstawiane w oficjalnych raportach ”.
Fakt ten zauważyła już organizacja PC Gaming Alliance, która na podstawie zleconych przez siebie badań dowiodła, że aktualnie ponad połowa graczy pecetowych na świecie kupuje gry za pośrednictwem serwisów dystrybucji cyfrowej. Dzięki pozyskanym informacjom mogła również stwierdzić, że 2009 rok był dla pecetów o 3% lepszy, aniżeli 2008 rok, przy czym w dużym stopniu była to właśnie zasługa dystrybucji cyfrowej. Sprzedaż pudełkowych edycji gier nie wygenerowała bowiem w skali całego świata nawet 20% ogólnego przychodu. Jak widać, podawanie jakichkolwiek rezultatów bez uwzględnienia popularności cyfrowych wersji jest w stanie zatrzeć faktyczny obraz w bardzo wielkim stopniu.
Musimy jednocześnie zauważyć, że wspomniana na początku SEGA to aktualnie drugi wydawca na rynku brytyjskim, mający dostęp do wielu istotnych danych. W ubiegłym roku udziały firmy wyniosły tam 12%. W tym sytuacja jest jeszcze lepsza. Spore zainteresowanie graczy takimi produkcjami, jak Aliens vs Predator, Napoleon: Total War, czy też Football Manager 2010 pozwoliło zwiększyć poziom udziałów o blisko 1%. Clark przewiduje, że kolejne miesiące 2010 roku przyniosą kolejne dobre wieści dla firmy SEGA.