Secret Service znów umiera, na jego miejsce wchodzi Pixel
Redakcja zreaktywowanego magazynu Secret Service poinformowała, że wygasła jej umowa na korzystanie z tej sławnej nazwy. Popularna marka najpewniej znów zniknie z rynku, jednak jej miejsce zajmie nowe czasopismo tej samej ekipy, zatytułowane Pixel. Będzie to miesięcznik dostępny w formie papierowej i cyfrowej.
Pamiętacie, jak półtora miesiąca temu Waldemar „Pegaz Ass” Nowak deklarował, że kończy współpracę z redakcją odnowionego magazynu Secret Service, a Internet zawrzał, kiedy wyszło na jaw, że ta sama osoba jest właścicielem praw do tytułu czasopisma? Dziś okazało się, jakie były konsekwencje tamtego oświadczenia. Dowiedzieliśmy się właśnie, że firmie Idea Ahead – wydawcy omawianego periodyku – skończyła się umowa na korzystanie ze sławnej nazwy, licencjonowanej od spółki Bronwald. To oznacza, że po dwóch numerach SS znów odejdzie w niebyt (chyba że Bronwald będzie samodzielnie kontynuował pismo), jednak jego miejsce w kioskach zajmie nowa pozycja – Pixel. Fani zareagowali bardzo ostro na tę wiadomość, oskarżając redakcję o oszustwo. Czy słusznie, oceńcie sami, my tymczasem skupimy się na samym Pikselu.
Nad czasopismem będzie czuwał ten sam skład – lub „bardzo zbliżony” – który wypuścił oba numery odnowionego Secret Service, kierowany przez Piotra „Micza” Mańkowskiego. Pixel będzie ukazywał się co miesiąc, począwszy od 29 stycznia 2015 roku. W ciągu roku ma powstawać jedenaście wydań (latem będzie wychodził zbiorczy numer lipiec-sierpień), dostępnych w sklepach z prasą, przez prenumeratę lub cyfrowo – to ostatnie dotyczy aplikacji na urządzenia mobilne z systemami Android i iOS, oferującej „dodatkową zawartość multimedialną”. Redakcja obiecała wprowadzenie pewnych zmian w sposobie przygotowywania czasopisma (głównie postulowanych przez czytelników), a także zapowiedziała opracowanie nowego layoutu. Więcej informacji na temat Pixela znajdziecie tutaj:
