futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 13 grudnia 2004, 08:48

Satoru Iwata z Nintendo - Grafika się nie liczy

Ogromna popularność nowego wynalazku firmy Nintendo o nazwie DS spowodowała, że konkurencyjny produkt koncernu Sony – PlayStation Portable – musi ostro walczyć o swoje miejsce na rynku konsol przenośnych. Tymczasem Satoru Iwata, szef pierwszej korporacji, postanowił podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat aktualnej polityki Nintendo oraz przyszłości „handheldów”.

Ogromna popularność nowego wynalazku firmy Nintendo o nazwie DS spowodowała, że konkurencyjny produkt koncernu Sony – PlayStation Portable – musi ostro walczyć o swoje miejsce na rynku konsol przenośnych. Tymczasem Satoru Iwata, szef pierwszej korporacji, postanowił podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat aktualnej polityki Nintendo oraz przyszłości „handheldów”.

Komentując świetne wyniki sprzedaży Nintendo DS, Iwata powiedział, że „stara formuła sukcesu – kombinacja najnowszych podzespołów i zaawansowanej grafiki – już nie działa. Musieliśmy stworzyć nową ofertę dla naszych klientów aby ustalić nowy kurs dla przemysłu. Premiera Nintendo DS jest naszą odpowiedzią na takie wyzwanie.”

Wypowiadając się bezpośrednio o PSP, Iwata podkreślił, że produkt Sony został wykreowany na bazie powyższej formuły, a ta zdaniem Nintendo jest chybiona. Producent konsoli DS nie ma zamiaru stawać bezpośrednio do walki z Sony, raczej pomóc ludziom zrozumieć, że to właśnie jego podejście w temacie „handheldów” jest prawidłowe.

Komentarze szefa Nintendo pojawiły się tuż przed premierą konsoli PSP, która miała miejsce w dniu wczorajszym.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej