autor: Dorota Drużko
Sacred 2: Fallen Angel i nietypowe "demo"
Firmy Ascaron Software i cdv Software Entertainment, czyli odpowiednio producent i wydawca Sacred 2: Fallen Angel, postanowiły pójść graczom na rękę i wprowadzić do zabezpieczeń antypirackich gry, wymagających weryfikacji przez sieć, nietypową możliwość pożyczenia i zademonstrowania tej produkcji swojemu znajomemu.
Firmy Ascaron Software i cdv Software Entertainment, czyli odpowiednio producent i wydawca Sacred 2: Fallen Angel, postanowiły pójść graczom na rękę i wprowadzić do zabezpieczeń antypirackich gry, wymagających weryfikacji przez sieć, nietypową możliwość pożyczenia i zademonstrowania tej produkcji swojemu znajomemu. Jeżeli więc zamiast kupować Upadłego Anioła w ciemno postanowimy go najpierw przetestować, wystarczy pożyczyć grę od kolegi (niestety trzeba właśnie takiego kolegę posiadać), nieważne czy zakupioną w sposób tradycyjny czy też elektroniczny, zainstalować ją i przez najbliższą dobę móc do woli cieszyć się kampanią singleplayer oraz multiplayerem w sieci lokalnej. Po upływie tego czasu będziemy musieli zadecydować, czy chcemy nowego Sacreda nabyć (także przez Internet), czy też po prostu odinstalować go.
Dyrektor od spraw marketingu w cdv Software Entertainment, Mario Kroll, uważa taki sposób prezentacji gry za znacznie lepszy niż tradycyjne wydzielanie pewnej części z całości - na przykład oddanie w ręce graczy tylko jednej klasy postaci i niewielkiego fragmentu kampanii. Jednak ludzi z blogu MTV Multiplayer zastanowiła pewna kwestia - czy Niemcy nie obawiają się, że ich "demo" przyczyni się do zwiększenia piractwa Sacreda 2 - w końcu jeżeli komuś spodoba się zabawa zamiast płacenia za nieograniczony czasowo dostęp do programu może sięgnąć po cracka. Kroll skomentował, że w świecie elektronicznej rozrywki nie ma rzeczy nie do złamania i z pewnością znajdą się osoby odblokowujące Fallen Angel w nielegalny sposób. Ma jednak nadzieję, że większość graczy w czasach, gdy traktowani są przez wielu wydawców jak złodzieje, doceni taki gest i odwdzięczy się podobnym, uczciwym, podejściem kupując grę, a nie kradnąc.
Może już rzeczywiście nadszedł czas, aby wydawcy zmienili swój stosunek do graczy - w końcu o tym, że nawet niezabezpieczone produkcje mogą się całkiem nieźle sprzedać od jakiegoś czasu przekonuje się firma Stardock, wydawca miedzy innymi Sins of a Solar Empire. Kroll dodał jeszcze, że jeżeli pomysł pozwolenia potencjalnym nabywcom na zapoznanie się z praktycznie nieograniczoną (poza limitem czasowym) produkcją sprawdzi się to być może również inne firmy pójdą w ślady cdv Software Entertainment. Przypomnijmy, że pecetowa wersja Sacred 2: Fallen Angel dostępna jest u nas dzięki firmie Cenega Poland, w sugerowanej cenie 99,90 zł. Niestety posiadaczom konsol PS3 i Xbox 360 na grę przyjdzie poczekać dłużej niż wcześniej zakładano - aż do pierwszego kwartału przyszłego roku.