autor: Karolina Talaga
Równoczesna, ogólnoświatowa premiera Rewolucji mało prawdopodobna
Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy Was o toczących się w kuluarach tegorocznej konferencji Game Developers Conference spekulacjach na temat terminu ujawnienia oficjalnej nazwy platformy Nintendo Revolution oraz daty jej rynkowego debiutu. Dziś kolejne doniesienia na temat tej, wielce oczekiwanej Rewolucji.
Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy Was o toczących się w kuluarach tegorocznej konferencji Game Developers Conference spekulacjach na temat terminu ujawnienia oficjalnej nazwy platformy Nintendo Revolution oraz daty jej rynkowego debiutu. Dziś kolejne doniesienia na temat tej, wielce oczekiwanej Rewolucji. W rozmowie z serwisem Bloomberg prezes Nintendo Satoru Iwata powiedział, że najprawdopodobniej nie dojdzie do równoczesnej, ogólnoświatowej premiery Revolution, a zatem firma nie pójdzie w ślady konkurencji, koncernów Microsoft oraz Sony. „Uważamy, że nie ma konieczności robienia równoczesnej, globalnej premiery, tylko dlatego, że inni tak robią” – dodał Iwata.
Przypomnijmy, że Nintendo wcześniej zapowiadało, że debiut rynkowy najnowszej konsoli odbędzie się w tym roku. Ostatnie spekulacje mówią o czerwcu. A teraz, jak widać, musimy zaczekać na informację nie tylko „kiedy”, ale także gdzie zadebiutuje Revolution.