autor: Radosław Grabowski
Rodzice z małymi dziećmi a ciemna strona japońskiej premiery PS3
Zaiste dantejskie sceny towarzyszyły japońskiej premierze platformy PlayStation 3 przed pięcioma dniami. W miniony poniedziałek pisaliśmy szczegółowo o owej ciemnej stronie debiutu konsoli w Kraju Kwitnącej Wiśni. Bowiem wielu świeżo upieczonych nabywców nowej maszyny ze stajni Sony wcale nie zamierza na niej grać, lecz po prostu odsprzedać zakupiony produkt z zyskiem.
Zaiste dantejskie sceny towarzyszyły japońskiej premierze platformy PlayStation 3 przed pięcioma dniami. W miniony poniedziałek pisaliśmy szczegółowo o owej ciemnej stronie debiutu konsoli w Kraju Kwitnącej Wiśni. Bowiem wielu świeżo upieczonych nabywców nowej maszyny ze stajni Sony wcale nie zamierza na niej grać, lecz po prostu odsprzedać zakupiony produkt z zyskiem.
Jak przysłowiowe grzyby po deszczu zaczęli wyrastać "dystrybutorzy" PS3, dysponujący nierzadko kilkudziesięcioma egzemplarzami konsoli i oferujący każdy za nawet dwukrotnie wyższą kwotę, niż w obiegu oficjalnym. Poniżej prezentujemy Wam wybór obrazków, które pojawiły się w różnych zakątkach Internetu i ilustrują pewne elementy całego procederu. Jak widać zamieszani w sprawę są nawet rodzice z małymi dziećmi.