autor: Daniel Kłosiński
Resident Evil 6 wróci do korzeni?
Według anonimowego źródła, do którego dotarł magazyn EGM, Resident Evil 6 ma wrócić do korzeni serii. Gra ma być "brutalnie przerażająca".
Na zakończonych niedawno targach Comic-Con w San Diego, firma Capcom ogłosiła, że na więcej informacji dotyczących Resident Evil 6 musimy poczekać do września. No i stało się. Do rozpoczęcia targów Tokyo Game Show został jeszcze dzień, ale już zdążyliśmy poznać kilka szczegółów dotyczących tej produkcji, pochodzących ze „źródeł zbliżonych do oficjalnych”.

Informacje te wyjawił człowiek, który bardzo dobrze orientuje się w polityce firmy. Zapytany przez magazyn EGM, oświadczył, że Resident Evil 6 ma być powrotem do korzeni. Kolejna odsłona serii ma być najstraszniejszą z dotychczas wydanych, a nacisk położono na to, by efekt końcowy był „brutalnie przerażający”.
Nie jest jasne, czy jest to ta sam osoba, o której pisaliśmy w lipcu. Sam Capcom oficjalnie odmówił jakiegokolwiek komentarza. Pierwsze wieści na temat szóstej odsłony serii pochodzą sprzed roku, kiedy to jeden z szefów japońskiego giganta potwierdził na łamach hiszpańskiego serwisu 3Djuegos, że gra jest w produkcji. Ostanie dwie odsłony różniły się nieco od tego, co fani pamiętają z początków serii. Zrezygnowano między innymi ze statycznej kamery i zamkniętych przestrzeni. Ten pierwszy element nie ma większych szans na powrót, ale najstarsi gracze na pewno docenią fakt, że Capcom wsłuchuje się w ich głosy i obiecuje zmianę klimatu na mroczniejszy.