autor: Marcin Skierski
Rekordowa sprzedaż 3DS-a w USA. Nintendo już zarabia na konsoli
Konsola 3DS od niedzieli dostępna jest w Stanach Zjednoczonych. Koncern Nintendo pochwalił się, że start nowej platformy przenośnej wypadł na amerykańskim rynku lepiej, niż wielu z nas mogłoby się spodziewać.
Konsola 3DS od niedzieli dostępna jest w Stanach Zjednoczonych. Koncern Nintendo pochwalił się, że start nowej platformy przenośnej wypadł na amerykańskim rynku lepiej, niż wielu z nas mogłoby się spodziewać.
Przedstawiciele Nintendo zdradzili, że 3DS w ciągu pierwszych 24 godzin sprzedaży w USA znalazł sobie więcej nabywców niż jakikolwiek przenośny system koncernu w dniu swojej premiery na tym kontynencie. Konkretne liczby nie zostały wprawdzie podane, ale sama wiadomość niewątpliwie działa na wyobraźnię, biorąc pod uwagę popularność kolejnych wersji GameBoya, czy zwykłego DS-a.
Dokładne dane powinniśmy poznać 14 kwietnia, gdy organizacja analityczna NPD Group podsumuje ostatni miesiąc sprzedaży poszczególnych konsol i gier w Stanach Zjednoczonych. Niewykluczone, że 3DS znajdzie się na szczycie rankingu – podobna sytuacja miała miejsce w zeszłym miesiącu na rynku japońskim.
Udana premiera jest ważna dla Nintendo tym bardziej, że firma już teraz sporo zarabia na każdym egzemplarzu konsoli. Tak przynajmniej wynika z raportu firmy badawczej iSuppli. Czytamy w nim, że koszt wyprodukowania jednego 3DS-a - kosztującego na rynku amerykańskim 249,99 dolarów - to ok. 101 dolarów. Nawet po doliczeniu do tej sumy opłat związanych z dystrybucją i reklamą, a także marży sklepowej, Nintendo może liczyć na zysk.
Należy przy tym pamiętać, że producenci debiutujących na rynku konsol zazwyczaj tracą na ich sprzedaży. Nintendo od wielu lat hołduje odmiennej zasadzie, dążąc do tego, by każda sztuka danej platformy sprzętowej przynosiła profit.