futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 20 września 2018, 14:22

autor: Bartosz Świątek

Recenzje kart grafiki RTX 2080 oraz 2080 Ti – jak radzą sobie nowe układy Nvidii?

W sieci pojawiło się już mnóstwo recenzji najnowszych układów graficznych Nvidii – RTX 2080 i 2080 Ti. Czy są opłacalnym zakupem? Zebraliśmy dla Was zestawienie recenzji zagranicznych i rodzimych testerów.

Karty RTX 2080 Ti i 2080 ocenione przez recenzentów. - Recenzje kart grafiki RTX 2080 oraz 2080 Ti – jak radzą sobie nowe układy Nvidii? - wiadomość - 2018-09-20
Karty RTX 2080 Ti i 2080 ocenione przez recenzentów.

W sieci pojawiły się już recenzje najnowszych kart graficznych firmy Nvidia – RTX 2080 oraz 2080 Ti. Niestety, testy nie udzielają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy warto zainwestować w nowe układy Zielonych. Przyjrzyjmy się, co mają na ich temat do powiedzenia eksperci poszczególnych serwisów – zarówno zagranicznych, jak i rodzimych.

RTX – specyfikacja i cena. Źródło: AnandTech.
RTX – specyfikacja i cena. Źródło: AnandTech.

Wysyp recenzji zagranicznych

Techspot

Pisząc recenzje lubimy wydawać opinie oparte na faktach, które mamy w danym momencie. Dlatego początkowo trochę wahaliśmy się, aby polecić Ryzeny, ponieważ nie było jasne, jak długo potrwa, zanim te dodatkowe rdzenie okażą się przydatne dla graczy. W przypadku nowej karty graficznej GeForce RTX możemy oprzeć naszą ocenę jedynie na testowanych grach i aktualnych cenach rynkowych. W związku z tym nowe karty graficzne GeForce są trudne do polecenia i szczerze mówiąc, gdybym zamówił wcześniej RTX 2080, poważnie zastanawiałbym się nad anulowaniem zamówienia.

Jeśli masz pieniądze, to sądzę, że wybór RTX 2080 Ti może być uzasadniony. Tak naprawdę trudno tu mówić o usprawiedliwianiu czegokolwiek: ceny monitorów 4K 144 Hz zaczynają się od 2000 dolarów, więc domyślam się, że wydanie kolejnych 1200 dolarów na kartę graficzną, by skorzystać z monitora, nie będzie problemem. Dla reszty z nas one po prostu nie są warte swojej ceny. Już AMD Vega 64 ma straszny stosunek wydajności do ceny, a w przypadku RTX 2080 i 2080 Ti zapłacisz jeszcze więcej za każdą klatkę animacji. To prawdopodobnie wszystko, co musisz wiedzieć – czytamy w recenzji.

Porównanie RTX 2080 i RTX 2080 Ti. Źródło: Techspot.
Porównanie RTX 2080 i RTX 2080 Ti. Źródło: Techspot.

PCGamesN

To naprawdę trudna sprawa. Gdybyśmy rozmawiali tylko o RTX 2080 kontra GTX 1080, na poziomie generacja przeciw generacji, sytuacja byłaby o wiele prostsza. Nowa karta oparta o architekturę Turing z łatwością biłaby na głowę odpowiednik z generacji Pascala. Ale to nie jest takie proste, ponieważ te karty nie są swoimi odpowiednikami. Z uwagi na całkowitą zmianę poziomów cenowych, RTX 2080 jest wyceniony bliżej starego GTX 1080 Ti, co oznacza, że jest to bardziej odpowiedni cel porównawczy dla tej karty. I w takiej sytuacji znacznie, znacznie ciężej go polecić – recenzja RTX 2080.

Benchmark RTX 2080 w Assassin’s Creed Origins. Źródło: PCGamesN.
Benchmark RTX 2080 w Assassin’s Creed Origins. Źródło: PCGamesN.

O ile trudno polecić RTX 2080, z uwagi na skromną różnicę w wydajności względem GTX 1080 Ti oraz fakt, że na jego główną funkcję jeszcze chwilę zaczekamy, o tyle z RTX 2080 Ti takiego problemu tak naprawdę nie ma. Jest wystarczająco szybki przy tradycyjnym renderowaniu, dzięki czemu czuję, że jest to prawdziwa karta graficzna następnej generacji. A ray tracing i AI to po prostu wisienki na torcie – recenzja RTX 2080 Ti.

Benchmark RTX 2080 Ti w Shadow of the Tomb Raider. Źródło: PC Games.
Benchmark RTX 2080 Ti w Shadow of the Tomb Raider. Źródło: PC Games.

Tom’s Hardware

Jeśli chcesz grać w rozdzielczości 4K i nie chcesz wybierać pomiędzy płynnością a maksymalną jakością grafiki, karta GeForce RTX 2080 Ti jest właściwym wyborem. Tej konkluzji po prostu nie da się obejść. Demonstruje ona średnią wydajność powyżej tego, co w dzisiejszych grach osiąga Titan V – a to zdecydowanie powinno nam coś powiedzieć. W wielu naszych testach znalazło się nawet miejsce na włączenie antyaliasingu w rozdzielczości 3840x2160 – recenzja RTX 2080 Ti Founders Edition.

Wydajność RTX 2080 Ti Founders Edition w Wiedźminie 3: Dzikim Gonie. Źródło: Tom’s Hardware.
Wydajność RTX 2080 Ti Founders Edition w Wiedźminie 3: Dzikim Gonie. Źródło: Tom’s Hardware.

Problemem z GeForce RTX 2080, drugą najszybszą kartą Nvidii opartą o architekturę Turing, jest fakt, że jest ona tylko nieznacznie szybsza niż GeForce GTX 1080 Ti. Co więcej, flagowy produkt Nvidii z generacji Pascal jest obecnie dostępny za około 100 dolarów mniej niż wersja Founders Edition RTX-a 2080. Żadna z kart nie pozwala cieszyć się grami w 4K bez żadnych kompromisów. Jeśli chcesz podwyższać ustawienia grafiki, od czasu do czasu konieczne jest zmniejszenie rozdzielczości do 2560x1440. Łatwiej myśleć o tych kartach jak o idealnym uzupełnieniu monitorów QHD z wysokim odświeżaniem – recenzja RTX 2080 Founders Edition.

Wydajność RTX 2080 Founders Edition w GTA V. Źródło: Tom’s Hardware.
Wydajność RTX 2080 Founders Edition w GTA V. Źródło: Tom’s Hardware.

Inne serwisy

  1. Guru 3D – recenzja RTX 2080 Ti
  2. Guru 3D – recenzja RTX 2080
  3. Bit-Tech – recenzja GeForce RTX 2080 Ti i RTX 2080 w wersjach Founders Edition
  4. TechPowerUp – recenzja RTX 2080 Ti Founders Edition
  5. TechPowerUp – recenzja RTX 2080 Founders Edition

Co myślą o RTX-ach w Polsce?

Benchmark

Czy dzisiejsza premiera topowych modeli zmienia wiele na rynku kart graficznych? Cóż, tak... i nie. Tak, bo nowe karty znów podnoszą poprzeczkę wydajności i wprowadzają ciekawe innowacje, a nie - bo są to na razie topowe modele w cenie dla wybranych. Nowe karty NVIDII można już od jakiegoś czasu zamawiać w przedsprzedaży i ile trzeba na nie wyłożyć, to każdy widzi. To absolutnie topowe i najdroższe GPU konsumenckie. Jedynym (hipotetycznym) plusem, jaki widzimy w tej sytuacji cenowej, jest to, że karty Pascal mogą potanieć - a wciąż będą bardzo atrakcyjną propozycją – czytamy w recenzji.

RTX 2080 i 2080 Ti – pobór mocy. Źródło: Benchmark.pl
RTX 2080 i 2080 Ti – pobór mocy. Źródło: Benchmark.pl

PurePC

Wydajność GeForce RTX 2080 okazuje się całkiem satysfakcjonująca, ponieważ model NVIDII spokojnie prześciga fabrycznie podkręconego GeForce GTX 1080 Ti, będącego dotychczasowym królem mainstreamu. Pewnie niektórzy spodziewali się jeszcze większej przewagi, ale mówimy przecież o układzie posiadającym mniej CUDA, ROP i TMU, natomiast dodatkowe rdzenie RT oraz jednostki Tensor w dzisiejszych grach wymiernych korzyści nie przynoszą. Pierwsze testy wygładzania DLSS i techniki ray tracingu pokazują jednak ogromną przewagę nad poprzednią generacją, bowiem w obydwu przypadkach Turingi dosłownie miażdżą Pascale. Jeśli deweloperzy zaczną masowo korzystać z udostępnionych rozwiązań, posiadaczom innych układów pozostanie oglądanie filmików na YouTube z nowymi efektami... Chociaż NVIDIA rzadko wprowadzała architektury naprawdę przełomowe, częściej stawiając na ulepszanie sprawdzonych mechanizmów, teraz wystąpiła z szeregu wprowadzając mnóstwo innowacji, których odpowiednie wykorzystanie powinno zmienić oblicze grafiki trójwymiarowej – recenzja RTX 2080.

Wydajność RTX 2080 w Kingdom Come: Deliverance. Źródło: PurePC.
Wydajność RTX 2080 w Kingdom Come: Deliverance. Źródło: PurePC.

Zacznijmy od konkretów - różnica w wydajności między GeForce RTX 2080 Ti względem GeForce RTX 2080 jest mniejsza, niż między analogicznymi modelami z generacji Pascal, dlatego osobiście jestem trochę rozczarowany najmocniejszym Turingiem. Spoglądając chociażby na ilość procesorów CUDA spodziewałem się większego wzrostu w stosunku do GeForce RTX 2080, tymczasem otrzymałem średnio 20-25% przyspieszenia. Jednych to usatysfakcjonuje, innych niekoniecznie, bowiem 4K przy 60 klatkach na sekundę nadal wymaga kompromisów w ustawianiach. Różnice w testach DLSS / ray tracing miażdżącej przewagi GeForce RTX 2080 Ti również nie pokazują, ponieważ dysproporcje w jednostkach obliczeniowych między Turingami są stosunkowo nieduże. Posiadaczom dobrze wykręconych GeForce GTX 1080 Ti zalecam wstrzemięźliwość, zwłaszcza w obliczu wysokiej ceny topowego Turinga – recenzja RTX 2080 Ti.

Wydajność RTX 2080 Ti w Deus Ex: Mankind Divided. Źródło: PurePC.
Wydajność RTX 2080 Ti w Deus Ex: Mankind Divided. Źródło: PurePC.

PCLab

Bardzo rzadko się zdarza, żeby nowe karty Nvidii nie otrzymały już pierwszego dnia naszego wyróżnienia „Rekomendacja” albo „Power”. Niestety, nowe RTX-y należą do takich wyjątków. Powodem jest niemożność przeprowadzenia testów z wykorzystaniem wszystkich nowych funkcji w realnych warunkach. Niestety, na razie nie ma żadnej gry obsługującej DLSS czy ray tracing – czytamy w recenzji.

Średnia wydajność RTX 2080 i RTX 2080 Ti w testowanych grach. Źródło: PCLab
Średnia wydajność RTX 2080 i RTX 2080 Ti w testowanych grach. Źródło: PCLab

Co z tego wynika – warto czy nie?

Odpowiedź na to pytanie niestety nie jest ani prosta, ani jednoznaczna. Różnica w wydajności istnieje i zdecydowanie jest zauważalna – eksperci wydają się być co do tego zgodni. Z drugiej strony, gdy odnieść wydajność do ceny (szczególnie gdy mowa o faktycznych cenach rynkowych), trudno mówić o wielkim skoku jakościowym, co świetnie obrazuje zbiorczy wykres serwisu PCLab. Wygląda na to, że decydując się na zakup nowych kart otrzymujemy mniej więcej to, za co płacimy – w przypadku 2080 Ti układ nieco lepszy i droższy od Titana V, zaś wybierając RTX-a 2080, osiągi na poziomie GTX-a 1080 Ti. W obydwu wypadkach dodatkiem są funkcje ray tracingu i DLSS. Zdaniem większości ekspertów pierwsza z kart jest korzystniejszym wyborem.

Sytuacji nie poprawia fakt, że wspomnianych flagowych funkcji nowych układów tak naprawdę nie da się obecnie sensownie przetestować, więc trudno powiedzieć, czy usprawiedliwiają dodatkowy wydatek. Wymagana do jej działania aktualizacja bibliotek DirectX12 nadejdzie dopiero w październiku, wraz z nową wersją systemu Windows 10 (Redstone 5). Pierwsze gry, które mają ją obsługiwać, zadebiutują jeszcze później (ewentualnie są już dostępne, np. Shadow of the Tomb Raider, ale najwcześniej w przyszłym miesiącu otrzymają stosowną łatkę) i na ten moment tak naprawdę trudno powiedzieć, ile ich będzie – szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że ray tracing na razie zdaje się być technologią zarezerwowaną dla kart z wyższej półki.

  1. Nvidia – strona oficjalna