autor: Szymon Liebert
Rainbow Six: Siege – wyciekły informacje o DLC i nowych postaciach
Znamy nowe postacie, broń i mapę, jakie Rainbow Six: Siege otrzyma w lutym w dodatku Operation Black Ice. Informacje, które wyciekły do sieci, głoszą, że gra sygnowana nazwiskiem Toma Clancy'ego wzbogaci się w DLC między innymi o... pułapki na niedźwiedzie i jacht, który utknął w lodzie.
Wyciekły informacje i obrazki z darmowego DLC Operation Black Ice do Tom Clancy's Rainbow Six: Siege, którego premiera odbędzie się 9 lutego (lub 2 lutego dla osób posiadających przepustkę sezonową). Z nieoficjalnych odkryć fanów dowiedzieliśmy się, że dwaj nowi agenci wchodzący w skład dodatku nazywają się Buck i Frost. W sieci można znaleźć obrazki przedstawiające nową broń i wspomnianych operatorów, należących do jednostki komandosów Joint Task Force 2. Ponadto pojawiły się wzmianki o nowej mapie – luksusowym statku.
Operation Black Ice będzie dodatkiem darmowym, który wszyscy gracze otrzymają 9 lutego. Żeby jednak skorzystać z nowych postaci i zabawek, trzeba będzie je odblokować za punkty respektu w grze. Osoby, które mają przepustkę sezonową otrzymają pakiet tydzień wcześniej, czyli 2 lutego.
Operatorzy JTF-2 – jakie mają umiejętności?
Z dwójki nowych operatorów najciekawsza wydaje się Frost, ciemnowłosa kobieta z przeszywającym spojrzeniem i równie przeszywającym sztyletem w dłoni. Intrygujące jest to, że według opisu agentka będzie dysponowała mechaniczną pułapką do unieruchamiania wrogów – ponoć chodzi o sidła na niedźwiedzia. Gadżet może namieszać w rozgrywce, bo nie jest nafaszerowany elektroniką, więc najprawdopodobniej będzie odporny na wszelkie wykrywacze pułapek i sposoby rozbrajania ich (pokroju impulsu elektromagnetycznego). Tak przynajmniej twierdzi jeden z użytkowników, który napisał, że pułapki Frost są trudne do wypatrzenia, szczególnie gdy umieści się je pod maskowaniem z drutu kolczastego. Naturalnie rzecz biorąc zakładamy, że mechaniczną pułapkę można rozbroić w sposób mechaniczny – po prostu w nią uderzając.
Buck, drugi z nowych agentów, to napastnik wyposażony w umiejętność „Skeleton Key”, pozwalającą przytroczyć do każdej głównej broni dodatek w postaci strzelby. W teorii zapewni mu to większą elastyczność w akcji, pozwalając działać zarówno na średnim, jak i bliskim dystansie. Nazwa zdolności sugerowałaby też, że ten gadżet otworzy wszystkie drzwi, ale są to tylko nasze domysły. Jak jednak twierdzi jeden z użytkowników wspomnianego serwisu, wykorzystanie dodatkowej strzelby w akcji nie przyniosło spektakularnych rezultatów, ale pewnie niektórzy gracze znajdą dla niej zastosowanie. Przekonamy się o tym dopiero po premierze dodatku i pograniu Buckiem.
Nowa mapa, nowa broń
Wyciek przyniósł parę informacji o nowym sprzęcie i jednej arenie. Mapa, jaka ponoć pojawi się w Operation Black Ice, nosi nazwę Yacht i, jak sama nazwa wskazuje, przedstawi scenariusz rozgrywający się na luksusowym statku. Nietypowy pomysł polega na tym, że yacht utknął w lodzie, co zresztą jest widoczne na nowym ekranie startowym gry. Lokacja ponoć wygląda bardzo ładnie, chociaż żadnych innych szczegółów na ten temat nie znamy. Kolejne odkrycia dotyczą dodatkowych rodzajów broni – wystarczy rzut okiem na poniższy obrazek i będziecie wiedzieli, o co chodzi. Mówiąc w skrócie, Siege wzbogaci się o strzelbę Super 90, karabin szturmowy C8-SFW, karabin wyborowy CAMRS, a także pistolet maszynowy 9mm C1.
I to wszystko, co wiemy o Operation Black Ice na ten moment, oczywiście pamiętając o tym, że część z tych informacji może się nie potwierdzić. Jeśli okażą się one prawdą, można powiedzieć, że szykuje się niezła porcja zawartości dla fanów Rainbow Six: Siege, których wbrew pozorom jest sporo. W naszej redakcji parę osób wciąż bawi się w produkcji Ubisoftu, bo wiele zastosowanych w niej pomysłów jest naprawdę niezłych. Ciekawe, czy gra dłużej utrzyma się na powierzchni niż inne zeszłoroczne tytuły multiplayerowe, w stylu Evolve, który mam wrażenie odszedł w zapomnienie.
Tom Clancy's Rainbow Six: Siege jest dostępny na pecetach, PlayStation 4 i Xboksie One.