Pyre - garść nowych informacji o grze
Serwis Gamers Sphere opublikował wywiad z Gregiem Kasavinem ze studia Supergiant Games na temat gry Pyre. W trakcie rozmowy wspomniano m.in. o ogromnej liczbie dostępnych postaci, ścieżce dźwiękowej oraz reakcji na pierwszą prezentację rozgrywki.
Nieco ponad miesiąc temu, tuż przed targami PAX East, studio Supergiant Games ujawniło swoją kolejną produkcję – Pyre. Już na samej imprezie gracze mogli zapoznać się z krótkim, 25-minutowym fragmentem rozgrywki. Niedawno zaś serwis Gamers Sphere skontaktował się z Gregiem Kasavinem, dyrektorem kreatywnym Supergiant, który zdradził dodatkowe informacje na temat najnowszej produkcji studia. W przeciwieństwie do dwóch poprzednich gier – Bastion oraz Transistor – fabułę będziemy poznawać głównie przez zapoznawanie się ze słowem pisanym. Sama zdolność czytania ma mieć spore znaczenie, o czym zresztą mogliśmy się przekonać już w trakcie wspomnianej prezentacji i interakcji z pierwszymi postaciami napotkanymi w Downside (miejscu, do którego zostają zesłani tzw. Wygnańcy). Większe znaczenie będą miały decyzje gracza, nie ograniczające się tylko do ulepszeń ekwipunku i wpływające na losy napotkanych bohaterów, a w końcu także na fabułę.
Wypada w tym miejscu wspomnieć, że wbrew temu, co można by sądzić po tym wstępnym pokazie, nie będą to wcale jedyne postacie, którymi będziemy mogli pokierować w trakcie Rytów – ceremonialnych pojedynków z innymi Wygnańcami, dzięki którym zwycięzcy będą mogli opuścić Downside. W rzeczywistości do wyboru będzie ogromna liczba bohaterów, każdy z odmiennym charakterem i umiejętnościami, a czasem nawet motywem muzycznym. Dodatkowo będziemy mogli rozwijać naszych podopiecznych przez opanowywanie tzw. Masteries, pozwalających im na wyspecjalizowanie się w określonych zadaniach, jak również zwiększyć ich zdolności poprzez specjalne przedmioty. Wracając do wspomnianej muzyki – raz jeszcze skomponowanej przez Darrena Korba oraz Ashley Barrett – będzie miała ona podobne znaczenie, jak w poprzednich produkcjach Supergiant, nadając całości odpowiedni nastrój, w tym przypadku inspirowany „tradycyjną muzyką Starego Świata”, a dokładniej twórczością bardów i minstrelów (co widać choćby po utworze „In the Flame”, który mogliśmy usłyszeć na zwiastunie). Ścieżka dźwiękowa będzie się zmieniać w zależności od tego, czy – przykładowo – podróżujemy naszym wozem czy przystajemy na noc.
Warto wspomnieć, że choć twórcy skupiają się na trybie dla jednego gracza, to rozważają też dodanie opcji gry ze znajomymi. Póki co Kasavian nie chciał składać jakichkolwiek obietnic, ale przyznał, że koncepcja walki dwóch drużyn złożonych z różnorodnych bohaterów w oczywisty sposób czyni dodanie opcji sieciowych nad wyraz kuszące. Przyznał też, że zespół ucieszyły reakcje graczy na ujawnienie i prezentację Pyre na targach PAX East, w szczególności natychmiastowe przywiązanie do trójki ujawnionych postaci (co miało być powodem wspomnianego uznania ich za jedynych grywalnych bohaterów) oraz szybkie przyswojenie sobie zasad bądź co bądź niekonwencjonalnych mechanizmów rozgrywki. Zaznaczył też, że gra wciąż znajduje się na bardzo wczesnym etapie produkcji, co nie powinno dziwić w kontekście premiery zapowiedzianej na 2017 rok.
Pyre to trzecia produkcja studia Supergiant Gamers, założonego w 2009 roku i znanego z dwóch bardzo udanych produkcji: Bastion oraz Transistor. W grze trafiamy do krainy Downside – miejsca, gdzie zostają zesłani niepożądani mieszkańcy (nie tylko ludzie – świat Pyre zamieszkują przeróżne rasy). Jedynym sposobem na powrót do zwykłego świata jest ukończenie Rytów, czyli pojedynków z drużynami Wygnańców, również pragnących uciec z tego swoistego czyśćca. Gra jest dość nietypowym RPG akcji z elementami MOBA i tradycyjnych komputerowych gier fabularnych. Oprócz wspomnianych walk wchodzimy w interakcje z unikatowymi postaciami, dbamy o rozwój naszych podopiecznych i zwiedzamy rozmaite miejsca. Tytuł ma ukazać się w 2017 roku na PC oraz konsoli PlayStation 4.
