autor: Michał Zieliński
PSP Go bez konwertera gier z UMD
Spora część fanów przenośnego grania uznała PSP Go za kolejny krok w rozwoju tej branży. Dostosowane do kieszeni gabaryty, intuicyjna obsługa oraz bezpośredni dostęp do obszernych zasobów danych miał zapewnić sukces już na starcie. Niestety, nie ma róży bez kolców. Sony poinformowało o zaprzestaniu prac nad programem konwertującym dane z krążków UMD na dysk twardy konsoli.
Spora część fanów przenośnego grania uznała PSP Go za kolejny krok w rozwoju tej branży. Dostosowane do kieszeni gabaryty, intuicyjna obsługa oraz bezpośredni dostęp do obszernych zasobów danych miał zapewnić sukces już na starcie. Niestety, nie ma róży bez kolców. Sony poinformowało o zaprzestaniu prac nad programem konwertującym dane z krążków UMD na dysk twardy konsoli.
Przedstawiciele Sony oznajmili, że koncern wstrzymał dalsze prace nad zapowiedzianym kilka miesięcy temu oprogramowaniem. Za przykrą decyzją stoją liczne problemy techniczne oraz wątpliwości związane z prawami autorskimi. Być może w przyszłości sytuacja ulegnie zmianie, jednak na razie wszystko wskazuje na to, że kolekcjonerzy tytułów przeznaczonych na kieszonsolke będą musieli obejść się smakiem. W ramach pocieszenia każdy europejski nabywca PSP Go posiadający jedną ze starszych wersji PSP, będzie mógł bezpłatnie ściągnąć trzy wybrane pozycje. Lista obejmuje 17 produkcji, w tym takie szlagiery jak Wipeout Pure, Killzone: Liberation, SOCOM: U.S. Navy SEALs Fireteam Bravo 3, LocoRoco czy Patapon. Niestety, podobna promocja nie obejmie konsumentów zza oceanu.
Dla przypomnienia, pierwsze informacje o wspomnianym wyżej rozwiązaniu ujrzały światło dzienne podczas tegorocznego E3. Po debiutanckiej prezentacji odświeżonego PlayStation Portable pojawił się cień wątpliwości. Japońscy inżynierowie postanowili usunąć napęd UMD na rzecz obszernego dysku i stosownej wersji PS Store. Wszystkich posiadaczy pokaźnych kolekcji gier postawiło to w co najmniej trudnej sytuacji. Z pomocą przybyłby konwerter, który miał za zadanie w prosty sposób przerzucić cenne dane z nośnika na HDD. Jak porzucenie tej wizji wpłynie na sprzedaż startującego w październiku systemu? Pozostaje mieć nadzieję, że Sony zdaje sobie sprawę z konsekwencji.