PSP-3000 z problemami technicznymi

Nowa wersja konsoli PSP, nosząca oznaczenie 3000, miała się odznaczać nie tylko wbudowanym mikrofonem, ale przede wszystkim jaśniejszym oraz znacznie dokładniejszym wyświetlaczem. I po części tak właśnie jest. Jak jednak wykazali posiadacze konsoli wiąże się to z pewnym problemem, który utrudnia odbiór gier. Poniżej postaramy się go przedstawić.

Chodzi mianowicie o to, że poprawiony czas reakcji ekranu, zmniejszający częstotliwość występowania tzw. smużenia, wpłynął na pojawienie się horyzontalnych linii określanych z angielskiego mianem scanlines (przeplot), znanych w szczególności bywalcom niegdysiejszych salonów gier arcade (ich występowanie było szczególnie zauważane w przypadku zużytych monitorów CRT). Zamieszczony poniżej zrzut ekranu, na którym możemy przyjrzeć się tej samej grze uruchomionej na starszym i najnowszym modelu PSP, ukazuje tenże problem w całej okazałości. Różnica widoczna jest gołym okiem.

Co na to Sony? Japoński koncern wie już wystarczająco dużo o sprawie, by stwierdzić, że usunięcie tego problemu nie będzie możliwe. Przynajmniej w tej chwili. „Z uwagi na to, że występowanie tego problemu uzależnione jest w pełni od ekranu, a więc hardware’u, nie mamy w planach usunięcia go przy pomocy aktualizacji systemu operacyjnego konsoli ”, oświadczył rzecznik japońskiego oddziału Sony Computer Entertainment. Nie brzmi to zbyt optymistycznie.

W podobnym tonie wypowiedzieli się również przedstawiciele europejskiego i amerykańskiego oddziału firmy. Wszystko wskazuje więc na to, że kłopoty z wyświetlaniem obrazu będziemy musieli jakoś przełknąć. Nie utrudniają one oczywiście samej rozgrywki, lecz wpływają na odbiór choćby oprawy graficznej. Z uwagi na brak zdecydowanej reakcji ze strony Sony, który wynika najprawdopodobniej z bezsilności (usunięcie usterki wymagałoby zapewne ingerencji w sprzęt, a być może wymianę niektórych komponentów), właścicielom PSP-3000 nic innego, jak przyzwyczajenie się do widoku horyzontalnych linii.