autor: Maciej Myrcha
PS3 ostatnią konsolą w ofercie Sony twierdzą analitycy
Kilka dni temu miała miejsce nieznaczna roszada na wysokich stanowiskach w korporacji Sony. Dotychczasowy szef amerykańskiego oddziału Sony Computer Entertainment został prezesem całej firmy, natomiast piastujący to stanowisko do tej pory, Ken Kutaragi, otrzymał posadę przewodniczącego oraz CEO (dyrektorem wykonawczym) grupy Sony. Ta, z pozoru niewielka, zmiana, wywołała duże poruszenie w branży.
Kilka dni temu miała miejsce nieznaczna roszada na wysokich stanowiskach w korporacji Sony. Dotychczasowy szef amerykańskiego oddziału Sony Computer Entertainment został prezesem całej firmy, natomiast piastujący to stanowisko do tej pory, Ken Kutaragi, otrzymał posadę przewodniczącego oraz CEO (dyrektorem wykonawczym) grupy Sony. Ta, z pozoru niewielka, zmiana, wywołała duże poruszenie w branży rozrywki elektronicznej.
Wielkie działa wytoczył Yuta Sakurai, z firmy analitycznej Nomura, który w rozmowie z redaktorami Financial Times stwierdził: "Obsadzenie Hiraiego na tym stanowisku może być początkiem odejścia Sony od sprzętu w stronę software'u. Osobiście nie wyobrażam sobie PlayStation 4.[obecnie]" Według cytowanego analityka, Hirai podczas swojej dotychczasowej kariery skupiał się wyłącznie na rozwoju software'u, a ścieżka, którą Sony podąży w przyszłości w dużej mierze zależeć będzie od jego stosunków z Philem Harrisonem, szefem SCE Worldwide Studios.
Na szczęście dla fanów korporacji z Kraju Kwitnącej Wiśni, Financial Times cytuje też mniej czarnowidzących analityków, którzy wątpią, aby wspomniane wcześniej przetasowania na stanowiskach kierowniczych Sony miały większe znaczenie. Według nich Kutaragi nadal odgrywać będzie znaczącą rolę w firmie i będzie, potocznie mówiąc, trzymać rękę na pulsie.