autor: Maciej Myrcha
Przyszłość gier według George'a Lucasa
Saga Gwiezdnych Wojen wydaje się już być zakończona a jej ojciec, George Lucas mógłby spokojnie odejść na zasłużoną emeryturą pławiąc się w zielonych, które do tej pory zarobił. Na (nie)szczęście jest to człowiek czynu i o jego kolejnych projektach zapewne nie raz jeszcze usłyszymy. Tym bardziej, iż niektóre z nich związane będą z grami komputerowymi.
Saga Gwiezdnych Wojen wydaje się już być zakończona a jej ojciec, George Lucas mógłby spokojnie odejść na zasłużoną emeryturą pławiąc się w zielonych, które do tej pory zarobił. Na (nie)szczęście jest to człowiek czynu i o jego kolejnych projektach zapewne nie raz jeszcze usłyszymy. Tym bardziej, iż niektóre z nich związane będą z grami komputerowymi.
W niedawnym wywiadzie udzielonym dziennikarzom agencji Reuters, George Lucas stwierdził, iż w chwili obecnej jego główne wysiłki skierowane są na projekty związane z animowaną serią opartą na Gwiezdnych Wojnach, serialem telewizyjnym z akcją osadzoną również w tym universum oraz na produkcjach studia Industrial Light And Magic. Jednak w odpowiedzi na kolejne pytania George dodał, iż jego zdaniem postępy w rozwoju technologii rozpoznawania głosu, sztucznej inteligencji oraz widoczny wzrost w sektorze rozgrywek sieciowych zaowocują powstaniem gier, które w znaczny sposób wykraczać będą poza ramy dzisiejszych pierwszoosobowych shooterów. "Chciałbym dotrzeć do punktu, w którym możliwa stanie się interaktywna rozmowa z grą," powiedział Lucas.
Cóż, pieniądze na tak ambitne plany Lucas z pewnością znajdzie, gorzej w wykonaniem. Ale miejmy nadzieję, że prędzej czy później wizja George'a spełni się (i miejmy nadzieję, że będzie to prędzej).