autor: Artur Falkowski
Przypadkowi gracze nie tacy przypadkowi?
Macrovision opublikowało wyniki badań dotyczących przypadkowych (nie-hardcore’owych) graczy. Złożyły się na nie odpowiedzi 789 konsumentów z całego świata, którzy korzystali z popularnych „webówek” udostępnianych przez sieć Macrovision's Trymedia network. Okazało się, że sporo z powszechnych opinii trzeba włożyć między bajki.
Macrovision opublikowało wyniki badań dotyczących przypadkowych (nie-hardcore’owych) graczy. Złożyły się na nie odpowiedzi 789 konsumentów z całego świata, którzy korzystali z popularnych „webówek” udostępnianych przez sieć Macrovision's Trymedia network. Okazało się, że sporo z powszechnych opinii trzeba włożyć między bajki.
Przede wszystkim zaskakująca jest ilość czasu, jaką przypadkowy gracz poświęca na granie. 37 procent ankietowanych stwierdziło, że tygodniowo dziewięć razy oddaje się temu zajęciu, a czasami nawet i częściej. 66 procent przyznaje, że jednorazowa sesja z grą zajmuje im ponad godzinę, zaś dla 31 procent dwie godziny to absolutne minimum. Do tej pory sądzono że to około 15 minut.
Wyniki wskazują również na to, że granie w pracy nie jest zbyt popularne. Aż 71 procent badanych gra w nocy, 55 procent na rozrywkę wybiera weekendy, a 48 procent gra, gdy ma cały dom dla siebie.
Ciekawie wygląda też sprawa płci i wieku przypadkowych graczy. W 71 procentach są to kobiety. 37 procent grających ma 35-49 lat, a aż 28 procent stanowią ludzie między pięćdziesiątym a sześćdziesiątym rokiem życia.
Największą popularnością cieszą się wszelkiego rodzaju gry logiczne i karciane, dopiero za nimi znajdują się strategie i gry akcji.