autor: Michał Kułakowski
Project Flare – technologia pozwalająca na budowę światów kilkanaście razy większych niż w Skyrimie
Na pokazie za zamkniętymi drzwiami, który odbył się podczas targów E3, firma Square Enix zaprezentowała w działaniu najnowszą wersję swojego projektu nazwanego Flare. To technologia pozwalająca na budowanie kompleksowych i masywnych światów wewnątrz gier oraz realistyczną symulację fizyki, przy użyciu pracujących w chmurze superkomputerów.
Chociaż na targach E3 Square Enix nie przedstawił swoich najbardziej oczekiwanych tytułów, takich jak Kingdom Hearts 3 lub Final Fantasy XV i nie zapowiedziało nowych gier, to za zamkniętymi drzwiami pokazało obiecującą technologię, która już wkrótce może zostać zaadaptowana przez wielu deweloperów. Flare to kodowa nazwa specjalnego projektu nad którym pracuje montrealski oddział Square Enix, odpowiadający za Deus Ex: Bunt Ludzkości i najnowszą odsłonę Thief'a. Został on po raz pierwszy zapowiedziany w listopadzie tamtego roku, a jego celem jest dostarczenie graczom wrażeń oraz możliwości niedostępnych dla zwykłych PC oraz konsol, dzięki wykorzystaniu ultra-wydajnych serwerów, które pracując w chmurze zajmują się najbardziej wymagającymi obliczeniami.
Demonstracja pokazana na E3 skupiała się na pokazaniu możliwościach jakie daje Flare w budowaniu ogromnych i realistycznych światów. Twórcy pozwolili zebranym na prezentacji pobawić się ogromnej i pokrytej gęstym lasem mapie, o bokach długości 32 kilometrów. Według deweloperów rozmiar stworzonego na potrzeby E3 świata jest 17 razy większy od tego co oferował The Elder Scrolls V: Skyrim. Mapa została wygenerowana w całości z najmniejszymi detalami. Jej powierzchnia została pokryta 600 tysiącami drzew, niezliczonymi wzgórzami oraz dolinami, które przemierzały różne zwierzęta oraz stworzenia. Demo pozwalało na przemierzenie lasu w postaci małego zwierzaka lub wzniesienie się w powietrze i przyjrzenie krajobrazowi z perspektywy lotu ptaka. Według relacji grający nie zauważyli ładowania się tekstur czy obiektów, nawet z bardzo dużej odległości. Niestety nie mamy dostępu do żadnych materiałów z demonstracji.
Demo zostało stworzone jedynie przez trzy osoby, w przeciągu pół roku. Oczywiście nie przypomina ono gotowej gry, ale pokazuje potencjalne perspektyw jakie mogą mieć twórcy, wykorzystujący chmurę do obliczeń AI, fizyki oraz generowania wyjątkowo rozległych map. Square zapewnia, że Flare świetnie radzi sobie również ze wsparciem ogromniej rzeszy graczy. Oznacza to, ze MMO mogłyby mieć serwery obsługujące jednocześnie wiele tysięcy osób, przebywających we wspólnym i spójnym świecie, bez jakichkolwiek ekranów ładowania.
Według Yoichiego Wady, prezesa Square Enix, Flare to innowacyjna technologia, której potrzebuje w tej chwili branża. Japoński koncern chce zainteresować nią zewnętrznych deweloperów, jedną z tych prób był właśnie pokaz podczas E3. Jeszcze w tym roku firma ma zaprezentować swoją pierwszą grę, która skorzysta z Flare.