autor: Maciej Bajorek
Producent Gizmondo bankrutuje
Od premiery Gizmondo w Wielkiej Brytanii minęło 10 miesięcy. Przez ten czas dostarczaliśmy co pewien czas informacje o problemach producenta konsoli, Tiger Telematics. Wręcz sensacyjnie brzmiący news o stratach rzędu 328 milionów dolarów był właściwie początkiem końca chylącej się ku upadkowi korporacji. Kolejne wzmianki, m.in. o powiązaniach członków zarządu Tiger Telematics ze szwedzką mafią także nie przyniosły chwały i zysków ze sprzedaży Gizmondo. W ostatni piątek firma złożyła do Sądu Najwyższego w Wielkiej Brytanii wniosek o bankructwie oddziału Gizmondo Europe.
Od premiery Gizmondo w Wielkiej Brytanii minęło 10 miesięcy. Przez ten czas dostarczaliśmy co pewien czas informacje o problemach – przeważnie finansowych - producenta konsoli, Tiger Telematics. Wręcz sensacyjnie brzmiący news o stratach, mających wynieść 328 milionów dolarów był właściwie początkiem końca chylącej się ku upadkowi korporacji. Kolejne wzmianki, m.in. o powiązaniach członków zarządu Tiger Telematics ze szwedzką mafią takżenieprzyniosły chwały i zysków ze sprzedaży Gizmondo. W ostatni piątek firma złożyła do Sądu Najwyższego w Wielkiej Brytanii wniosek o bankructwie oddziału Gizmondo Europe.
Ogłoszenie wyroku ma zapaść 31 stycznia. Do tego dnia Gizmondo Europe automatycznieotrzymało ochronę przed egzekwowaniem długów przez kredytodawców. Korporacja zamierza się zrestrukturyzować dzięki pożyczce w kwocie 5 milionów dolarów, o którą właśnie wniosła. Ostatnio zredukowano płace o 50 %, co ma się przełożyć na redukcję wydatków i zarazem poprawić szansę na odwrót od plajty. Prawdopodobnie w niedługim czasie Tiger Telematics złoży podobne wnioski dla swoich filii Gizmondo Studios oraz Sweden AB, jak w przypadku Gizmondo Europe.