autor: Maciej Myrcha
Problemów z baterią w PSP ciąg dalszy
Przygotowania do premiery konsoli PSP idą pełną parą, ale kierownictwu firmy Sony co chwilę spędzają sen z powiek problemy natury technicznej. Ot, chociażby żywotność baterii zasilającej PSP, która to sprawa ciągnie się już od jakiegoś czasu i nie widać aby na razie miała pozytywne zakończenie.
Przygotowania do premiery konsoli PSP idą pełną parą, ale kierownictwu firmy Sony co chwilę spędzają sen z powiek problemy natury technicznej. Ot, chociażby żywotność baterii zasilającej PSP, która to sprawa ciągnie się już od jakiegoś czasu i nie widać aby na razie miała pozytywne zakończenie. Pan Ken Kuturagi z Sony Entertainment w wywiadzie udzielonym japońskiemu serwisowi Impress PC Watch powiedział, iż graficznie „intensywne” gry mogą skrócić czas życia baterii w większym stopniu niż podają oficjalne charakterystyki produktu.
Przykładowo czas rozgrywki w grę logiczną będzie znacznie dłuższy niż w Ridge Racer, co oznacza, iż 6-cio godzinny czas pracy baterii podany w zeszłym tygodniu przez Sony jest nie do końca zgodny z prawdą. Zeszłotygodniowe szacunki bazowały na rozgrywce w słuchawkach, bez użycia bezprzewodowych trybów wieloosobowych oraz na specyficznym ustawieniu poziomu jasności ekranu. Mało prawdopodobne aby wszyscy gracze wykorzystywali PSP w ten sposób, co prowadzi do konkluzji iż podany przez Sony czas pracy baterii jest bardzo zawyżony. Jak bumerang powracają spekulacje sprzed kilku tygodni, iż konsola przy użyciu całej swej mocy pracować będzie zaledwie 2 godziny.
Pan Kuturagi powiedział również, iż problem z baterią zostanie rozwiązany w przyszłości: „Chcemy aby jednokrotne naładowanie baterii wystarczyło na grę podczas lotu między Tokio i Nowym Jorkiem” (14 godzin - bardzo optymistyczna wizja). Myliłby się jednak ten, kto przypuszcza iż nastąpi jakiś niesamowity przełom w dziedzinie sprzętu - po prostu na razie developerom zaleca się znajdowanie sposobów na taką optymalizację kodu gry, aby pobierała ona jak najmniej energii.