Premiera symulatora Jet Thunder jeszcze w tym roku
Mamy doskonałe wieści dla wszystkich miłośników symulatorów. Odtwarzająca wojnę o Falklandy niezależna gra Jet Thunder znalazła wreszcie wydawcę i wypuszczona zostanie jeszcze w tym roku.
Mamy doskonałe wieści dla wszystkich miłośników symulatorów. Odtwarzająca wojnę o Falklandy niezależna gra Jet Thunder znalazła wreszcie wydawcę i wypuszczona zostanie jeszcze w tym roku.
Wydawcą została specjalizująca się dodatkach do serii Flight Simulator firma Aerosoft. Jako, że cały projekt jest bardzo rozbudowany zdecydowano się na nietypową formę dystrybucji. Pod koniec roku wypuszczony zostanie Jet Thunder: Royal Air Force Harrier, w którym zasiądziemy za sterami tytułowej maszyny lotnictwa brytyjskiego. Wśród dostępnych misji znajdą się m.in. walki z argentyńskimi myśliwcami, zapewnianie wsparcia oddziałom lądowym oraz obrona statków brytyjskich. Gra kosztować ma 20 euro, czyli w przeliczeniu około 78 złotych i sprzedawana będzie jedynie w dystrybucji elektronicznej. W przyszłym roku wypuszczone zostaną natomiast dwa rozszerzenia, które dodadzą nowe samoloty, kampanię argentyńską oraz zwiększą stopień zaawansowania symulacji. Ostatecznie wszystko to zostanie zebrane w jeden zestaw i wydane w wersji pudełkowej.
O Jet Thunder gracze siedzący w gatunku symulatorów wiedzieli już od dawna. Do tej pory projekt studia Thunder Works był jednak tworzony na pół gwizdka, ponieważ jego autorzy zajmowali się nim w czasie wolnym od swojej codziennej pracy. Umowa z Aerosoft pozwoli na przyśpieszenie produkcji i umożliwi stworzenie w pełni profesjonalnego produktu. Twórcy eksperymentowali wcześniej z wprowadzaniem do gry daleko idących ułatwień w celu przekonania do siebie wydawców, jednak ponieważ Aerosoft specjalizuje się w produkcjach o wysokim realizmie, jakiekolwiek tego typu kompromisy nie będą już konieczne, choć oczywiście w grze znajdą się również opcje dla mniej zaawansowanych wirtualnych pilotów
Jet Thunder zapowiadany jest jako pełnokrwisty symulator o wysokim poziomie realizmu. Autorzy od podstaw opracowali własną technologię za główny cel stawiając sobie realistyczną fizykę lotu. Ciekawie zapowiada się też sztuczna inteligencja. Wszystkimi siłami po obu stronach kierować będą wirtualni dowódcy, którzy oceniać mają całościową sytuację na froncie i na tej podstawie wydawać rozkazy oddziałom morskim, lotniczym oraz lądowym. Poza trybem solo udostępnione zostaną również rozgrywki wieloosobowe, w których gracze zmierzą się przeciwko sobie lub też połączą siły przeciwko komputerowi. Ponadto, Jet Thunder korzystać ma z systemów śledzących ruch głowy gracza, takich jak TrackIR.
Wojna o Falklandy-Malwiny była konfliktem zbrojnym pomiędzy Argentyną i Wielką Brytanią, który rozegrał się w 1982 roku. Trzeba przyznać, że Thunder Works dokonało wyjątkowo ciekawego wyboru. Nie tylko wojna ta była do tej pory ignorowana przez twórców gier, ale jednocześnie był to ostatni konflikt, w którym walka powietrzna odbywała się pomiędzy samolotami o porównywalnych osiągach, co powinno się przełożyć na miodny symulator.
Zainteresowanym dowiedzeniem się więcej na temat gry polecamy udanie się na oficjalną stronę projektu, gdzie można znaleźć m.in. bogaty wybór filmów oraz screenów.