Pracownicy firmy SEGA wypowiadają się na temat Virtua Fighter 5 oraz PS3
Szef studia AM2 – wchodzącego w skład koncernu SEGA – Hiroshi Kataoka oraz kolejny pracownik niedawnego producenta konsol, Noriyuki Shimoda, udzielili wywiadu japońskiemu magazynowi Ge-Maga. Wypowiedzieli się na temat konwersji Virtua Fighter 5, a także odnośnie znanych nam faktów związanych z PS3.
Szef studia AM2 – wchodzącego w skład koncernu SEGA – Hiroshi Kataoka oraz kolejny pracownik niedawnego producenta konsol, Noriyuki Shimoda, udzielili wywiadu japońskiemu magazynowi Ge-Maga. Wypowiedzieli się na temat konwersji Virtua Fighter 5, a także odnośnie znanych nam faktów związanych z PS3.
Na samym początku rozmowy Hiroshi Kataoka postanowił wytłumaczyć brak konsolowej wersji VF5 na targach E3. Oczywiście chcieliśmy pokazać Wam VF5 w wersji na PS3, ale w związku z pewnymi problemami z harmonogramem pracy nie byliśmy w stanie. Po chwili dodał, że na tę chwilę prace nad konwersją są na bardzo zaawansowanym poziomie. Gra jest właściwie grywalna, ale nie zdążyliśmy dołączyć do niej jeszcze opcji typowych dla rozgrywki domowej. Zostaną dodane w najbliższym czasie.
Po ostatnich automatowych pokazach VF5 niektórzy ze świadków zastanawiali się, czy zabawa przy wykorzystaniu telewizorów o formacie 4:3 będzie możliwa. Wersja automatowa została stworzona tak, aby nie sprawiała problemów ani na ekranach typu „wide”, ani na standardowych wyświetlaczach. W związku z czym nie ma się czego obawiać – stwierdził Kataoka.
Następnie skupiono się na samej konsoli PS3. Kataoka doszedł do wniosku, że biorąc pod uwagę możliwości konsoli, nie wydaje się ona bardzo droga. Jeśli nie zostałaby wypuszczona pod szyldem PlayStation, a na przykład jako urządzenie wchodzące w skład marki Vaio (przy obecności wszystkich komponentów z napędem Blu-ray, procesorem Cell i jednostką graficzną Nvidii na czele), to definitywnie określilibyście ją jako tanią. Jestem jednakże pewien, że większość ludzi kupi tę maszynę jako sprzęt do grania i w tym wypadku trzeba uznać cenę za dosyć śmiały ruch ze strony Sony.
Następnie głos zabrał Noriyuki Shimoda, który w odpowiedzi na pytanie dotyczące usunięcia dysku twardego w zamian za niższą cenę konsoli wypowiedział następujące słowa: Jestem bardzo wdzięczny Sony, że konsola posiada dysk twardy. W związku ze zwiększoną pojemnością płyt, których prędkość odczytywania będzie stała na dosyć podobnym poziomie jak w przypadku DVD, dysk twardy pomoże wielokrotnie zmniejszyć okres czasu potrzebny do załadowania lokacji, bądź wyścigu.
Redaktorzy Ge-Maga powrócili następnie do VF5. W odpowiedzi na pytanie o konwersję jedynie na konsolę Sony, Kataoka powiedział: Jak zapewne dobrze pamiętacie VF4 również ukazało się tylko na konsolę tego producenta. Kolejnym wielkim powodem takiego obrotu rzeczy jest fakt, że system Lindbergh (na którym działa automatowa wersja VF5) jest, podobnie jak PS3, oparty na jednostce graficznej firmy Nvidia, więc bariery technologiczne przy konwersji praktycznie nie istnieją. Konwersja na inną platformę mogłaby za to okazać się bardzo uciążliwa.
Jak nadciągającą wojnę konsol postrzega szef zespołu AM2? Wydaje mi się, że jeśli dana gra powstawać będzie na kilka platform, to większych różnic pomiędzy wersjami na PS3 i Xboxa 360 nie uświadczymy. Trzeba przyznać na ten temat wypowiedział się bardzo neutralnie. Więcej informacji w sprawie Virtua Fighter 5 powinniśmy poznać już niebawem.