autor: Artur Falkowski
Powstaje kontroler wyprzedzający możliwości Wiimote'a
Niedługo premiera Wii – nowej konsoli, reklamowanej jako rewolucja w dziedzinie elektronicznej rozrywki. Wszystko to za sprawą nietypowego kontrolera, który nie tylko umożliwi przenoszenie do świata gry rzeczywistych ruchów i gestów gracza, ale także może być wykorzystany do celowania w znajdujące się na ekranie obiekty.
Niedługo premiera Wii – nowej konsoli, reklamowanej jako rewolucja w dziedzinie elektronicznej rozrywki. Wszystko to za sprawą nietypowego kontrolera, który nie tylko umożliwi przenoszenie do świata gry rzeczywistych ruchów i gestów gracza, ale także może być wykorzystany do celowania w znajdujące się na ekranie obiekty. Wszystko jednak wskazuje na to, że monopol na ten typ sterowania zostanie szybko przełamany.
Serwis CVG (Computer and Video Games) odwiedził ostatnio siedzibę firmy In2Games, która pracuje nad zaawansowanym systemem kontroli, pod wieloma aspektami wyprzedzającym możliwości dołączanego do konsoli Nintendo Wiimote’a.
Urządzenie wykorzystuje między innymi fale dźwiękowe do śledzenia z absolutną dokładnością położenia i orientacji w przestrzeni rozmaitych bezprzewodowych kontrolerów, na przykład kijów golfowych, rakiet tenisowych, kijów bejsbolowych czy kuli do kręgli.
W porównaniu z Wii, sterowanie opracowane przez In2Games jest o wiele bardziej precyzyjne i, co najważniejsze, nie wymaga przy tym, by kontroler skierowany był w stronę ekranu.
Ponadto firma zaprezentowała reporterom prototyp pada nie odbiegający z pozoru od innych popularnych kontrolerów, posiadający jednak dwa dodatki, które go wyróżniały. Po pierwsze miał wbudowany system rozpoznawania ruchu, po drugie składał się z dwóch części, które w każdej chwili można było łączyć i rozłączać. Dzięki takiemu rozwiązaniu gracz będzie mógł w standardowy sposób przechodzić daną produkcję i tylko w odpowiednich momentach „przełamać” pada, by wykonać jakieś bardziej skomplikowane czynności.
Urządzenie opracowywane jest z myślą o konsolach następnej generacji. Planowana data premiery to jesień przyszłego roku. Cena takiego kontrolera nie powinna przekroczyć trzydziestu funtów.