Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 29 sierpnia 2024, 16:03

Powerbank w cenie dużej pizzy z podwójnym serem? Na Amazonie nawet takie cuda są możliwe! Ten mikroskopijny gadżet zaskakuje możliwościami

Taki powerbank zmieści się w każdej kieszeni. A kosztuje tyle, co duża pizza z podwójnym serem.

Źródło fot. Hganus, Pixabay
i

Powerbanki to ostatnio gorący towar i na szczęście nie dlatego, że wybuchają. Coraz więcej korzystamy ze smartfonów, a więc niezbędne jest ich podładowanie w trakcie dnia. A taki maluszek idealnie się do tego nada.

Mały sprzęt, ale ma w sobie mnóstwo mocy

Rozmiar naprawdę ma znaczenie

Powerbank Hganus to prawdziwe odkrycie dla osób, które cenią sobie mobilność i nie chcą być ograniczone przez rozładowujący się smartfon. Ten niewielki powerbank, o połowę mniejszy od przeciętnego telefonu komórkowego, zaskakuje pojemnością i wydajnością. Jego kompaktowe rozmiary sprawiają, że z łatwością zmieści się w kieszeni, torebce czy nawet najmniejszej kieszonce plecaka. Dzięki temu możemy mieć go zawsze przy sobie i będzie gotowy do użycia w każdej chwili.

Gadżet ten ma pojemność 10 000 mAh, co oznacza, że powinien naładować większość smartfonów do pełna i zostanie mu jeszcze sporo energii na drugi raz. Oczywiście trzeba brać poprawkę na wiele czynników, takich jak pojemność baterii smartfona oraz różnica napięć. Moim zdaniem warto go kupić w tak niskiej cenie, by przestać obawiać się nieoczekiwanego rozładowania telefonu w najmniej sprzyjającym momencie.

Źródło: Hganus; grafika promocyjna - Powerbank w cenie dużej pizzy z podwójnym serem? Na Amazonie nawet takie cuda są możliwe! Ten mikroskopijny gadżet zaskakuje możliwościami - wiadomość - 2024-08-29
Źródło: Hganus; grafika promocyjna

Szybkie ładowanie zawsze pod ręką

Jednym z największych atutów tego powerbanku jest zastosowanie technologii szybkiego ładowania PD3.0 i QC4.0. Dzięki temu możemy w krótkim czasie naładować nie tylko nasz smartfon, ale również inne urządzenia spełniające te standardy, takie jak tablety czy słuchawki bezprzewodowe. Co więcej, sam powerbank także ładuje się bardzo szybko, co pozwala na szybki powrót do działania.

Idealny do codziennego użytkowania. Nie poczujesz go w plecaku czy torebce

Warto wspomnieć, że technologie PD (Power Delivery) i QC (Quick Charge) to obecnie jedne z najpopularniejszych i najbardziej wydajnych standardów szybkiego ładowania, gwarantujące bezpieczeństwo i optymalizację tego procesu. Dzięki temu można uzupełnić energię swojego smartfona do 60% w zaledwie 30 minut. To doskonałe rozwiązanie dla osób, które potrzebują szybko przywrócić baterię do życia. Oczywiście są to przybliżone wartości, wszystko zależy od pojemności baterii smartfona oraz prędkości ładowania, jaką ten obsługuje.

Źródło: Hganus; grafika promocyjna - Powerbank w cenie dużej pizzy z podwójnym serem? Na Amazonie nawet takie cuda są możliwe! Ten mikroskopijny gadżet zaskakuje możliwościami - wiadomość - 2024-08-29
Źródło: Hganus; grafika promocyjna

Taki gadżet przyda się każdemu

Podsumowując, powerbank Hganus to doskonałe rozwiązanie dla osób poszukujących poręcznego i wydajnego źródła energii. Jego niewielkie rozmiary, duża pojemność i wsparcie dla nowoczesnych technologii szybkiego ładowania sprawiają, że jest to idealny towarzysz podróży, wycieczek czy codziennego użytkowania. Niezależnie od tego, czy potrzebujemy szybko naładować smartfon, czy też chcemy mieć pod ręką źródło dodatkowej energii, ten powerbank z pewnością spełni nasze oczekiwania. Aktualnie można go znaleźć na Amazonie za 51,19 zł. Myślę, że to niewielka cena za zapas energii w tak kompaktowym opakowaniu.

Kliknij i przejdź do sklepu Amazon, żeby kupić ten powerbank w cenie pizzy

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Łukasz Michalak

Łukasz Michalak

Z GRYOnline związany od 2023 roku. Gracz od momentu, gdy brat przyniósł do domu coś, na co każdy wtedy mówił „Pegasus”, a co tak naprawdę było tylko bazarowym „famiklonem”. Jego pierwszy tekst w internecie ukazał się w 2011 roku na opuszczonej dawno stronie Gieromaniak. Wieczny student filologii angielskiej. Oprócz szeroko pojętego gamingu, interesuje się głównie science fiction i w mniejszym stopniu fantasy. Bardzo dobrze czuje się też otoczony technologią. Średnio raz na dwa tygodnie rozmyśla nad Imperium Rzymskim.

więcej